Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kurs wymiany złotego do euro w oparciu o rynek

0
Podziel się:

Według wiceprezesa Narodowego Banku Polskiego Jerzego Pruskiego, przyszły kurs wymiany złotego na euro powinien odzwierciedlać rynkową siłę złotego przed momentem wymiany oraz sytuację polskiej gospodarki.

"Dyskusje na temat kursu były prowadzone na wspólnej komisji MF i NBP. Na tym etapie konsensus sprowadzał się do stwierdzenia: przyszły kurs złotego do waluty europejskiej powinien odzwierciedlać ostatnie szeroko rozumiane tendencje rynkowe i jednocześnie fundamentalne potrzeby polskiej gospodarki, tak żeby to było zbieżne z długookresowym interesem Polski" - powiedział we wtorek Pruski na posiedzeniu sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

"Kurs nie może być zbyt mocny, bo będzie przeszkadzał konkurencyjności gospodarki i nie powinien być zbyt słaby, bo będzie miał działanie proinflacyjne" - dodał wiceprezes NBP.

Aby Polska mogła przyjąć euro musi wcześniej spełnić tzw. kryteria z Maastricht, wśród których jest m.in. konieczność obniżenia deficytu budżetowego poniżej 3 proc. PKB, a w 2004 roku deficyt wyniesie ponad 5 proc. PKB.

Polski rząd w programie konwergencji zapisał, że kryterium fiskalne zostanie spełnione w 2007 roku. Realnie Polska mogłaby wówczas przyjąć euro w 2009 roku, po dwuletnim uczestnictwie w systemie ERM2, którego głównym celem jest sprawdzenie stabilności waluty.

Przed wejściem do strefy euro waluta kraju kandydackiego musi bowiem przez co najmniej 2 lata pozostawać w systemie ERM2, w którym wcześniej przyjęty kurs wobec euro może się wahać jedynie o +/- 15 proc.

Zdaniem wiceministra finansów Wiesława Szczuki, Polska może przystąpić do ERM2 przed 2007 rokiem, gdyby polski rząd uznał za pewne, że uda się trwale obniżyć deficyt poniżej 3 proc.

"Teoretyczna możliwość (przyjęcia euro) będzie dopiero wtedy kiedy spełnimy kryterium fiskalne. To jest określone na rok 2007 i wtedy będziemy musieli przez okres 2 lat przebywać w systemie ERM2" - powiedział w Sejmie Szczuka.

"Możemy do ERM2 przystąpić nieco wcześniej, gdybyśmy uznali, że jest pewność, że w sposób stabilny uda się nam osiągnąć poziom deficytu poniżej 3 proc. To będzie decyzja, którą będziemy podejmować w porównaniu z analizą postępu w stabilizowaniu finansów publicznych" - dodał wiceminister.

euro
wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)