'W najbliższym czasie nie należy się spodziewać większych wahnięć, ale na początku roku złoty będzie słabszy' - powiedział Kołodko.
Od kilku tygodni złoty pozostaje bardzo silny, powyżej 6 proc. powyżej starego parytetu i ciągle jest w trendzie wzrostowym. W ostatnich dniach złoty umacnia się w związku z kończącymi się negocjacjami akcesyjnymi szczytem w Kopenhadze i w poniedziałek po południu kurs złotego był 7,3 proc. powyżej starego parytetu.
Minister finansów już w połowie listopada mówił, że umocnienie złotego nie jest długofalową tendencją i w długim okresie złoty będzie słabł, co będzie korzystne dla polskiej gospodarki.
W ubiegłym tygodniu wiceminister finansów Ryszard Michalski w wywiadzie dla PAP powiedział, że MF chciałoby jeszcze przed wstąpieniem do ERM 2 wprowadzić ograniczenia wahań kursu.
NBP najpierw nie wykluczył takiej możliwości, a potem zaprzeczył, jakoby był taki zamiar.
Wypowiedź wiceministra wpłynęła na osłabienie złotego o 2,09 grosza do dolara i 2,38 grosza do euro. Na koniec dnia złoty osłabił się do 6,71 proc. z 7,2 proc. dzień wcześniej.