Ministerstwo Finansów nie jest zaniepokojone wysokim kursem złotego, ale jego wahaniami, powiedział agencji ISB w wywiadzie Ryszard Michalski, wiceminister finansów.
„Mówienie o nieszczęściu, o katastrofie, czy Argentynie, że euro może osiągnąć poziom 5 zł, nie jest słuszne. To nie poziom kursu jest niepokojący, martwią jego gwałtowne wahania. Poza tym, trudno teraz, na początku roku, wyrokować, co się zdarzy w nadchodzących miesiącach” – powiedział ISB Michalski.
Uchwalenie przez parlament ustaw związanych z planem racjonalizacji wydatków publicznych mogłoby złotego wzmocnić, nawet dość wyraźnie, uważa wiceminister.
„Nie dramatyzowałbym nad spadkiem wartości złotego. To jego dużo zmienność niepokoi – to wprowadza niepewność do transakcji walutowych. Jest to zła sytuacja dla eksporterów, a o nich musimy dbać. Polska wciąż nie jest zbyt otwartą gospodarką i ważne jest wspieranie eksportu” – dodał Michalski.
Powiedział również, że poziom kursu złotego to ostatnio duża „zasługa” euro/dolara, którego poziom może wkrótce osiągnąć 1,30 USD za euro.
„Wtedy automatycznie euro będzie kosztowało 5 zł lub więcej” – powiedział Michalski.
Oprócz wdrożenia planu Hausnera, kolejnym czynnikiem, który może sprzyjać wartości złotego i tę walutę potencjalnie umacniać jest wejście Polski do Unii Europejskiej (UE), co będzie się wiązać ze sporymi przepływami środków unijnych do Polski.
„Będziemy sprzedawali na rynku dużo walut obcych, gdyż sporo środków będzie do nas napływać z instytucji międzynarodowych” – powiedział Michalski.
Przedstawiciele resortu zapowiadali w grudniu zeszłego roku, że ministerstwo będzie również w 2004 roku sprzedawał waluty na rynku, tak jak to miało miejsce w grudniu, kiedy to ministerstwo sprzedało 200 mln euro. Resort chce stać się normalnym uczestnikiem rynku walutowym.
Michalski zaznaczył jednocześnie, że sprzedaż walut na rynku przez resort stabilizowała kurs złotego, a nie wpływała w sposób znaczący na jego poziom.
„Taka kwota [200 mln euro – przyp. ISB], całkiem pokaźna w polskich warunkach, nie jest w stanie niczego zmienić. Wpływ na poziom kursu był mały, ale sprzedaż niewątpliwie ustabilizowała nam kurs. To była dla nas ważna informacja” – powiedział wiceminister. (ISB)
