Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowa RPP raczej nie poluzuje polityki pieniężnej

0
Podziel się:

Po wybraniu w środę przez Senat trojga przedstawicieli do Rady Polityki Pieniężnej ekonomiści uważają, że nowa RPP będzie mniej chętna do luzowania polityki monetarnej, niż pierwotnie oczekiwał rynek.

Przedstawiciele rynków finansowych negatywnie oceniali wcześniej kandydatów SLD z Senatu: senatora Mariana Nogę i posła Stanisława Steca, którzy obok prof. Stanisława Owsiaka otrzymali rekomendację prezydium klubu SLD.

Jednak Stec wycofał we wtorek swoją kandydaturę, a podobnie w środę rano uczynili senatorowie SLD Genowefa Ferenc i Tadeusz Wnuk.

Po przesłuchaniu 8 kandydatów Senat wybrał do RPP w tajnym głosowaniu wiceminister finansów Halinę Wasilewską-Trenkner, Owsiaka i Nogę. Ich kadencja rozpocznie się 23 stycznia.

"Nie znamy jeszcze kandydatów prezydenckich, ale patrząc na znane już nazwiska widać wyraźnie, że ta Rada może być zdecydowanie mniej gołębia niż pierwotnie po niej oczekiwano" - powiedział PAP Marcin Mróz, ekonomista z Societe Generale.

"Jesteśmy bardzo dalecy od jakiegokolwiek radykalizmu, na pewno nie należy się spodziewać niczego, co mogłoby zdestabilizować sytuację rynkową, chociaż dalsze niewielkie obniżki stóp pozostają prawdopodobną opcją" - dodał ekonomista SG.

Wcześniej Sejm powołał na członków RPP Mirosława Pietrewicza, Jana Czekaja oraz Stanisława Nieckarza, a prezydent ma czas na zgłoszenie swoich reprezentantów do 17 lutego.

Zapewne znajdą się wśród nich prof. Edmund Pietrzak i Andrzej Wojtyna, którzy również kandydowali z Senatu, ale nie zyskali wymaganego poparcia senatorów.

NOWA RPP SKŁONNA DO REDUKCJI STÓP, ALE STOPNIOWEJ

Po wyborze Noga powiedział, że RPP ma jeszcze miejsce na obniżki stóp procentowych z obecnego poziomu głównej stopy, czyli 5,25 proc., ale nie jest zwolennikiem gwałtownych ruchów w polityce pieniężnej.

"Jeśli stopa inflacji wynosi obecnie 2 proc., a stopa referencyjna 5,25 proc., to różnica wynosi 3,25 pkt proc. i to jest ta przestrzeń, gdzie można się poruszać" - powiedział były senator SLD, profesor ekonomii z Wrocławia.

"Zdecydowanie potwierdzam, że jestem zwolennikiem łagodnych zmian w gospodarce" - odpowiedział Noga na pytanie, czy jest zwolennikiem zdecydowanych obniżek stóp procentowych.

Natomiast ekonomista Societe Generale uznał, że nowa RPP zapewne będzie bardziej skłonna do poluzowania polityki monetarnej niż członkowie poprzedniej Rady w końcu swojej kadencji, co jednak nie będzie oznaczać radykalnych zmian.

Wcześniej rynki obawiały się, że nowi członkowie RPP mogą zmierzać do gwałtownej redukcji stóp procentowych.

Owsiak po wyborze w środę powiedział, że nie przewiduje obniżki stóp w lutym, na pierwszym posiedzeniu, w którym będzie brał udział.

"Nie należy spodziewać się redukcji stóp procentowych (w lutym), wszystko zależy od tego, co będzie działo się z kursem i z inflacją na początku roku" - powiedział Owsiak dziennikarzom tuż po zaprzysiężeniu.

Mróz uważa, że jeśli RPP zdecyduje się na obniżenie stóp to nastąpi to najwcześniej w czasie marcowego posiedzenia.

Dodał, że decyzja Senatu w perspektywie krótkoterminowej nie wpłynie istotnie na rynki finansowe.

"Patrząc z punktu widzenia obecnej sytuacji rynkowej nie sądzę, aby decyzja Senatu w jakikolwiek sposób wypłynęła na rynek, który jest targany różnego rodzaju spekulacjami w tym na temat przyszłości planu reform fiskalnych" - powiedział Mróz.

NOWA RPP MIĘDZY INFLACJĄ A WZROSTEM GOSPODARCZYM

Po środowym wyborze Noga powiedział, że podstawowy cel RPP, jakim jest utrzymanie inflacji na niskim poziomie, nie oznacza, że Rada nie powinna kształtować polityki monetarnej stymulującej wzrost gospodarczy.

"Stabilizacja cen jako cel ustawowy jest na pewno najistotniejsza, ale też takie kształtowanie polityki monetarnej, aby stymulowała wzrost gospodarczy" - powiedział były senator.

Również Wasilewska-Trenkner w trakcie senackiej prezentacji podkreśliła, że potrzebna jest ścisła współpraca między RPP a rządem, a od jej efektów będzie zależało, kiedy i w jaki sposób Polska przystąpi do strefy euro.

Według niej, należy "zintensyfikować ustawowy zapis dotyczący celów NBP: walki z inflacją i wspierania polityki gospodarczej rządu, o ile nie zagraża stabilności cen".

Natomiast prof. Owsiak uznał przede wszystkim monitorowanie inflacji za priorytetowy cel nowo powoływanej Rady.

"Najważniejszym zadaniem jest przyglądanie się inflacji. Są pewne impulsy inflacyjne związane z obniżką podatków" - powiedział nowy członek RPP.

Podczas środowych przesłuchań w Senacie Owsiak powiedział też, że jest przeciwny radykalnym zmianom w polityce monetarnej.

"Dokonywanie radykalnych zmian dotyczących podstawowych parametrów polityki monetarnej byłoby wysoce niekorzystne" - dodał.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)