Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w czwartek stopy procentowe o 50-100 punktów bazowych. Powodem obniżki było osłabienie zagrożeń inflacyjnych. RPP nie dała jednoznacznego sygnału, że zakończyła cykl obniżek stóp.
RPP obniżyła w czwartek stopę lombardową i redyskontową o 100 punktów bazowych do 12,5 i 11,0 proc., a stopę interwencyjną o 50 punktów bazowych do 9,5 proc. Nie zmieniła stopy depozytowej.
'Ważnym czynnikiem umacniającym polską walutę jest polityka stóp procentowych' - powiedział PAP w piątek Belka.
Złoty na piątkowym otwarciu osiągnął poziomy 4,025 za USD i 3,615 za euro.
Zdaniem Belki na wzrost wartości złotego wpływa równocześnie zbyt mała skala obniżek stóp procentowych, która sprzyja oczekiwaniom rynku, że dalsze redukcje stóp procentowych nastąpią. 'Szczególnie polityka kropelka po kropelce w obniżaniu stóp w istocie utwierdza w przekonaniu rynek, że kolejne obniżki są konieczne' - powiedział Belka.
Zdaniem ekonomistów mniejsza niż oczekiwano redukcja stopy interwencyjnej (o 50 pkt bazowych) pozwala oczekiwać na kolejne cięcie w najbliższych miesiącach, które dopiero zakończy cykl obniżek.
Jednak Leszek Balcerowicz, prezes NBP powiedział w piątek w prywatnym radiu, że silny złoty spowodowany jest w coraz większym stopniu przez potrzeby pożyczkowe budżetu.
RPP obniżając mniej niż dotychczas stopy procentowe zasygnalizowała podczas czwartkowej konferencji prasowej, że ewentualne następne obniżki będą w mniejszej skali niż do tej pory.
Najniższa jednorazowa obniżka stóp procentowych w 2001 wyniosła 100 pkt bazowych. W ubiegłym roku RPP dokonała redukcji stóp procentowych łącznie o 750 pkt bazowych w sześciu krokach w lutym, marcu, czerwcu, sierpniu, październiku, listopadzie.
W tym roku RPP dwukrotnie obniżyła stopy procentowe, w styczniu o 100-200 pkt bazowych, a w kwietniu o 50-100 pkt bazowych.
