Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rada Polityki Pieniężnej obniża stopy procentowe

0
Podziel się:

Rada Polityki Pieniężnej obniża od jutra trzy stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego od ćwierć do pół punktu procentowego.

Zgodnie z oczekiwaniem większości analityków rynkowych RPP obniżyła w czwartek stopę referencyjną o 25 pkt bazowych i zawęziła korytarz między maksymalnym kosztem pozyskania pieniądza i minimalnym oprocentowaniem lokat.

NBP podał w komunikacie, że stopa 14-dniowych interwencji od piątku będzie wynosić nie mniej niż 5,75 proc., stopa lombardowa, obniżona o 50 pb, będzie wynosić 7,25 proc., redyskontowa po obniżce o 25 pb wyniesie 6,25 proc., a depozytowa, która pozostała bez zmian, wynosi nadal 4,25 proc.

Rada utrzymała neutralne nastawienie w polityce pieniężnej.

RPP poda uzasadnienie do swojej decyzji na konferencji prasowej o 16.00 w środę.

Decyzja o obniżce została pozytywnie przyjęta przez rząd.

"Dla nikogo nie jest tajemnicą, że rząd jest zwolennikiem obniżek stóp procentowych" - powiedział PAP Michał Tober. rzecznik rządu.

Minister finansów powiedział w środę, że spodziewa się, iż RPP w czwartek obniży stopy procentowe o 25 pkt. bazowych, chociaż uważa, że jest przestrzeń do obniżki o 300 pkt bazowych.

Ministerstwo nie skomentowało czwartkowej decyzji RPP. Siedmiu spośród trzynastu ankietowanych przez PAP ekonomistów spodziewało się cięcia stóp w czwartek o 25 pkt bazowych. Natomiast pięciu ekonomistów uważało, że redukcja nie nastąpi wcześniej niż w maju, choć będzie ona w podobnej skali, czyli wyniesie ćwierć punktu procentowego.

Część ekonomistów oczekuje jednak dalszego spadku stóp.

Prawie połowa ekonomistów nie wyklucza następnej redukcji stóp w czerwcu, a dwóch widzi możliwość obniżki o kolejne 25 pkt bazowych w sierpniu.

Ekonomiści uważają, że za cieciem stóp w kwietniu przemawia niska presja inflacyjna. Rynek prognozuje, że inflacja w kwietniu może spaść do 0,4-0,6 proc.

Niewielki wzrost stopy inflacji rok do roku w marcu, do 0,6 proc. z 0,5 proc. w lutym, spowodowany został podwyżkami cen paliw, które wpłynęły na zwyżkę cen transportu i opłat za ogrzewanie.

Zdaniem ekonomistów opublikowane we wtorek dane GUS o sprzedaży detalicznej za marzec i bezrobociu oraz wcześniejsze informacje o dynamice płac realnych są dodatkowym argumentem przemawiającym za obniżką podstawowych stóp procentowych.

Dynamika handlu detalicznego była w marcu o 1,7 proc. niższa w porównaniu z marcem 2002 roku, wobec wzrostu o 4,2 proc. w lutym i była znacznie poniżej prognoz zakładających wzrost o 4,3 proc.

Lepsze od prognoz dane o produkcji przemysłowej w marcu sprawiły, że ekonomiści mówią o możliwości przyspieszenia wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach, ale zastrzegają, że nie jest to jeszcze do końca przesądzone.

Produkcja przemysłowa w marcu wzrosła o 5,7 proc. rok do roku, a w stosunku do lutego wzrosła o 12,3 proc. Tymczasem ekonomiści prognozowali wzrost produkcji przemysłowej w marcu rok do roku o 4,16 proc., a wobec lutego o 11,3 proc.

Ekonomiści wskazują, że oczekiwane tempo wzrostu PKB na poziomie powyżej 2 proc. w pierwszym kwartale i jeszcze większe w kolejnych może być użyte jako argument przeciwko obniżce stóp procentowych.

Zdaniem części analityków czynnikiem powstrzymującym RPP przed decyzją o cięciu stóp mogła być sytuacja finansów publicznych oraz brak znaczących reform zmierzających do zacieśnienia polityki fiskalnej.

Rada Polityki Pieniężnej skrytykowała w swojej opinii niektóre elementy planu naprawy finansów, uważając, że nie służą one wzrostowi gospodarczemu.

RPP napisała, że rząd nie przedstawił żadnego uzasadnienia do planowanego przyspieszenia wzrostu gospodarczego, a autorzy koncentrują się jedynie na krótkookresowym wzroście gospodarczym.

Rada uważa też, że zmiany w podatkach nie przyczynią się do pobudzenia wzrostu gospodarczego, a spowodują jedynie zwiększenie obciążeń fiskalnych

Rada obawia się, iż projektowany w programie naprawy finansów poziom deficytu budżetowego może być realnie wyższy ze względu na przeszacowanie tempa wzrostu i niższą ściągalność podatków.

RPP popiera natomiast zaproponowane przez rząd mechanizmy uelastyczniające wydatki, takie jak likwidacja mechanizmów waloryzacji i indeksacji.

Premier Leszek Miller poinformował, że w połowie maja rząd przedstawi program naprawy finansów publicznych ministra finansów Grzegorza Kołodki, który w marcu został jedynie przyjęty kierunkowo wraz z elementami planu przedstawionego przez ministra gospodarki i pracy Jerzego Hausnera.

Znany dotąd program naprawy finansów publicznych opiera się na wykorzystaniu części rezerwy rewaluacyjnej, którą dysponuje bank centralny, jednak RPP sprzeciwia się temu działaniu.

Rada od początku tego roku zadecydowała, w czterech krokach, o redukcji stopy interwencyjnej do 5,75 proc. z 6,75 proc. w styczniu. W marcu, według oceny Rady, za cięciem przemawiały: niska inflacja i niskie oczekiwania inflacyjne, niski popyt oraz powolne ożywienie w polskiej gospodarce i brak ożywienia w Niemczech.

Jednocześnie Rada zastrzegła miesiąc temu, że potencjalnym źródłem presji inflacyjnej może być wzrost cen produkcji, ryzyko dalszego wzrostu ceny ropy i możliwość przekroczenia przez rząd zaplanowanego na ten rok deficytu ekonomicznego.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)