Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RPP "tnie" stopy

0
Podziel się:

Zgodnie z oczekiwaniem rynków finansowych Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w środę stopę referencyjną o 25 pkt bazowych, natomiast stopy redyskonta weksli i lombardową obniżyła o 50 pkt bazowych, depozytową pozostawiając bez zmian

.

NBP podał w komunikacie, że stopa interwencyjna od czwartku będzie wynosić nie mniej niż 6,25 proc., stopa lombardowa 8,00 proc., a redyskontowa 6,75 proc. Stopa depozytowa pozostała na poziomie 4,50 proc.

Ministerstwo Finansów nie skomentowało decyzji o obniżce stóp procentowych.

Rada utrzymała neutralne nastawienie w polityce pieniężnej.

RPP poda uzasadnienie do swojej decyzji na konferencji prasowej o 16.00 w środę.

RPP przyjęła również strategię polityki pieniężnej po 2003 roku. Szczegóły strategii ogłosi w środę o 15.00 na stronach internetowych NBP. Wcześniej członek RPP Wiesława Ziółkowska powiedziała, że cel inflacyjny powinien zostać wyznaczony na poziomie 2,5 proc. z możliwością odchylenia o 1 pkt proc. w dół lub w górę. Takiego celu średniookresowego, od 2004 roku aż do zastąpienia złotego przez euro oczekuje rynek, przy czym część analityków sądzi, że cel może być nieco bardziej ambitny. Identyczne są oczekiwania celu inflacyjnego w przyszłym roku.

Analitycy spodziewali się, że niska inflacja i niezagrożony trend inflacyjny wraz z wolniejszym od oczekiwań ożywianiem się gospodarki pozwalają RPP dalej obniżać stopy.

W końcu ubiegłego roku RPP obniżała stopy przez trzy kolejne miesiące od września, ale w grudniu, wbrew prognozom części analityków, wstrzymała się z kolejnym cięciem.

Nie wygasiło to jednak oczekiwań rynku i w styczniu stopy zostały obniżone o kolejne 25 pkt. bazowych. Spadek inflacji w styczniu do rekordowych 0,4 proc. z 0,8 proc. w grudniu ponownie nasilił oczekiwania na obniżkę stóp w lutym.

Studzić oczekiwania próbował w ubiegłym tygodniu prezes NBP Leszek Balcerowicz, który powiedział, że RPP podejmując decyzję o polityce monetarnej nie będzie się kierować głębszym od oczekiwań spadkiem inflacji CPI w styczniu. Dodatkowo dane o produkcji przemysłowej w styczniu potwierdziły jednak, że ożywienie gospodarcze jest powolne co zdaniem analityków rynku dostarczało argumentów za cięciem stóp.

Produkcja przemysłowa w styczniu spadła o 5,9 proc. w stosunku do grudnia, a rok do roku wzrosła o 4,2 proc., po wzroście o 5,1 proc. w grudniu.

W tym tygodniu obawę o realność wzrostu na poziomie 3,5 proc. wyraził minister finansów Grzegorz Kołodko, który w powiedział PAP, że wzrost na założonym poziomie jest zagrożony jeśli RPP nie dokona zmian w polityce monetarnej i jeśli nie zostaną przyjęte reformy finansów publicznych.

Przed środową obniżką rynek oczekiwał dalszych cięć, co najmniej jednego do końca I półrocza, a wysokość stopy referencyjnej w lutowej ankiecie PAP prognozowana jest na 5,5 proc.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)