Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RPP za kontynuacją obecnej polityki kursowej

0
Podziel się:

Minister finansów Marek Belka powiedział w środę po spotkaniu z Radą Polityki Pieniężnej, że RPP uważa, iż obecny system polityki kursowej powinien być utrzymany

RPP uważa, że należy utrzymać obecny system polityki kursowej (opis1)

Minister finansów Marek Belka powiedział w środę po spotkaniu z Radą Polityki Pieniężnej, że RPP uważa, iż obecny system polityki kursowej powinien być utrzymany. Obecnie kurs jest płynny a NBP nie interweniuje na rynku walutowym.

'To było spotkanie merytoryczne i dobre, aczkolwiek nie przyniosło spektakularnych rozwiązań, wyników w tym sensie, że RPP stoi na stanowisku, że należy utrzymać obecny system polityki kursowej' - powiedział Belka wychodząc ze spotkania.

Dodał, że rząd nie zamierza kupować na rynku walut, jak to zaproponowała RPP, żeby osłabić złotego, a następne spotkania ministra finansów z RPP będą poświęcone dalszej dyskusji nad polityką kursową.

W opinii rządu polska waluta jest obecnie za silna, co osłabia eksport, a w konsekwencji opóźnia spodziewane ożywienie gospodarcze. Dlatego rząd upoważnił przed dwoma tygodniami ministra finansów do przygotowania i przedstawienia RPP propozycji zmian w politycy kursowej, które mogłyby osłabić złotego.

Propozycje te nie zostały do tej pory ujawnione. Belka sugerował wcześniej, że mogą one zawierać niejasne pasmo wahań kursu, po przekroczeniu którego NBP musiałby interweniować na rynku walutowym. Jeszcze przed przekazaniem RPP propozycji MF źródło w NBP poinformowało, że jednym z rozwiązań, które wydają się być do przyjęcia przez bank centralny, jest przywrócenie korytarza, ale z szerszym niż poprzednie +/-15 proc. pasmem wahań.

Jeszcze przed oficjalnym przekazaniem propozycji MF Radzie, wydała ona komunikat, w którym napisała, że rząd mógłby interweniować na rynku, kupując waluty potrzebne na spłatę zadłużenia zagranicznego. W tym roku spłaty te mają wynieść 1,3 mld dolarów i rosnąć w latach następnych.

'Z kolei rząd nie wyraził poparcia dla propozycji RPP dotyczącej interwencji przez ministra finansów na rynku walutowym' - powiedział Belka w środę.

Mimo tego minister finansów podtrzymał chęć kontynuowania dyskusji z RPP na temat polityki kursowej.

'Postanowiliśmy spotykać się regularnie' - dodał, nie podając jednak żadnych terminów.

W środowym spotkaniu, na którym przedstawiciele rządu dyskutowali z członkami RPP o polityce kursowej i polityce gospodarczej brali udział także szef kancelarii premiera Marek Wagner, minister pracy Jerzy Hausner i wiceminister finansów Andrzej Raczko.

Belka powiedział, że środowe spotkanie rozpoczęło dyskusję z RPP na temat polityki kursowej w kontekście wejścia Polski do Unii Walutowej.

'Przeszliśmy do dyskusji na temat polityki kursowej w kontekście integracji europejskiej' - powiedział.

Rządowi zależy, żeby w momencie wejścia Polski do węża walutowego złoty nie był przewartościowany w stosunku do euro, gdyż poprawi to konkurencyjność gospodarki na rynku unijnym.

Polska mogłaby wejść do węża walutowego w ciągu roku od wstąpienia do Unii Europejskiej, które spodziewane jest na początku 2004 roku i musiałby pozostawać w mechanizmie ERM2 przynajmniej przez dwa lata.

Belka powiedział, że nie rozmawiał z RPP o środowej obniżce stóp, jest jednak z niej zadowolony.

'Nie rozmawialiśmy dzisiaj o obniżce, ale jestem zadowolony' - powiedział minister finansów.

Jeszcze przed przybyciem ministra finansów na posiedzenie RPP, rada poinformowała o decyzji o obniżce wszystkich stóp procentowych o 50 pb. do 12,0 proc., 10,5 proc., 9 proc. i 6 proc.

Wcześniej rzecznik rządu Michał Tober powiedział, że obniżenie stóp w środę to właściwy kierunek, ale z powodu głębokiego spadku inflacji istnieje przestrzeń do bardziej radykalnych posunięć.

Środowa obniżka, była pewnym zaskoczeniem dla rynku finansowego. Analitycy wskazywali co prawda, że dalszy spadek inflacji i brak oznak ożywienia w produkcji mogłyby przekonać RPP do obniżki, ale jednocześnie obawiali się, że polityczne zamieszanie wokół RPP po raz kolejny usztywni jej stanowisko i do obniżki nie dojdzie.

W ostatni czwartek w Sejmie zaczęły się prace nad projektami zmian w ustawie o Narodowym Banku Polskim, w tym nad projektem PSL-UP, który analitycy oceniają jako zmierzający do ograniczenia niezależności NBP.

Projekt poselski, autorstwa PSL i UP, proponuje zwiększenie o 6 osób liczby członków RPP (byliby wybierani po dwóch przez Sejm, Senat i prezydenta) oraz rozszerzenie dotychczasowych obowiązków RPP o wspieranie wzrostu gospodarczego oraz walkę z bezrobociem.

Rząd nie poparł projektu poselskiego, gdyż zgłosił własne zmiany zmierzające do dostosowania unormowań dotyczących banku centralnego do standardów UE. Jednak największe ugrupowanie parlamentarne, SLD, opowiedziało się za głębszymi zmianami niż zaproponowane w projekcie koalicjantów z PSL i UP.

Poprzednia obniżka stóp o 50-100 pkt. bazowych w kwietniu była drugą w tym roku, ale ósmą z serii obniżek rozpoczętych na początku 2001 roku. Od tego czasu stopa interwencyjna spadła o 950 pkt. bazowych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)