- napisali w swym czwartkowym komentarzu analitycy BNP Paribas.
Umocnieniu polskiej waluty służy też perspektywa pozytywnego wyniku w referendum akcesyjnym 7-8 czerwca i ustabilizowanie sytuacji politycznej w krótkim okresie.
Ogółem w polskich rękach znajduje się około 60 proc. akcji Polkomtela. Pozostałe należą do brytyjskiego operatora telefonii komórkowej Vodafone i duńskiej firmy TeleDenmark (po 19,6 proc.).
PKN i KGHM mają po 19,6 akcji Polkomtela, PSE SA ma 16,05 proc., Węglokoks SA 4 proc., Tel-Energo SA 1,01 proc. i TelBank SA 0,5 proc.
KGHM, PSE i PKN Orlen, mający w swoich rękach około 56 proc. akcji Polkomtela, porozumiały się w sprawie wspólnej sprzedaży ich pakietów.
Za prawdopodobnego nabywcę oferowanego pakietu rynek uważa Vodafone, choć ten oficjalnie nie potwierdza takich zamiarów.
Planowana przez trzech największych polskich akcjonariuszy transakcja będzie jedną z największych w historii polskich firm. Jej wartość BNP Paribas ocenia na 1,4-2,3 mld euro.
"Vodafone najprawdopodobniej przedłoży ofertę na przejęcie kontrolnego udziału w Polkomtelu. Transakcja wyceniana na 1,4-2,3 mld euro będzie bardzo pozytywna dla złotego" - napisali w swoim komentarzu analitycy banku.
BNP Paribas nie wyklucza, że TeleDenmark może sprzeciwiać się ewentualnemu przejęciu większościowego pakietu Polkomtela, ponieważ dojście do skutku transakcji będzie oznaczało, że duńska spółka będzie mniejszościowym akcjonariuszem.
Polscy akcjonariusze Polkomtela do 15 czerwca mają podjąć decyzję o wyborze doradcy inwestycyjnego do ewentualnej sprzedaży akcji Polkomtela.
