Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stopy bez zmian, nadal nie wykluczona zmiana nastawienia

0
Podziel się:

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała w środę stopy procentowe i nastawienie neutralne w polityce pieniężnej oraz podtrzymała formułę o możliwość zmiany nastawienia z neutralnego na restrykcyjne na następnym posiedzeniu.

"(...) Rada postanowiła nie zmieniać parametrów polityki pieniężnej oraz utrzymać neutralne nastawienie w polityce pieniężnej. Rada nie wyklucza zmiany nastawienia na restrykcyjne na następnym posiedzeniu" - napisała RPP w komunikacie.

Zmiana na restrykcyjne oznacza, że RPP będzie bardziej skłonna podwyższać stopy niż je obniżać.

Żaden z ankietowanych ekonomistów nie oczekiwał zmian podstawowych stóp banku centralnego w marcu, a tylko dwóch spośród jedenastu spodziewało się zmiany nastawienia.

Stopa 14-dniowych interwencji nadal wynosić będzie nie mniej niż 5,25 proc., stopa lombardowa 6,75 proc., redyskontowa 5,75 proc., a depozytowa 3,75 proc.

Ostatni raz w tym roku Rada cięła stopy w czerwcu 2003 roku. Łącznie w 2003 roku zdecydowała się sześciokrotnie na redukcje. Stopa interwencyjna w tym czasie spadła o 125 pkt bazowych z 6,5 proc. w styczniu tego roku.

RPP poda uzasadnienie swojego stanowiska na konferencji prasowej o 16.00.

RPP po raz pierwszy przed miesiącem ostrzegła, że sytuacja fiskalna może wymusić zaostrzenie nastawienia.

W opinii rynku Rada obawiając się destabilizacji na scenie politycznej, która może uniemożliwić przeprowadzenie reformy finansów, chce ponowić sygnał, że jest gotowa zmienić swoje nastawienie na bardziej jastrzębie.

Premier Leszek Miller ma 2 maja złożyć dymisję z powodu utraty poparcia politycznego, a także rozpadu SLD. Prezydenckim kandydatem na premiera jest Marek Belka.

Rynek dobrze odebrał kandydaturę Marka Belki uważając, że będzie on popierał niezbędną reformę finansów, jednak nie jest pewne, czy jego rząd poprze wystarczająca liczba posłów.

Sam Belka powiedział we wtorek, że popiera przygotowany przez wicepremiera Hausnera plan oszczędnościowy wart 54 mld zł i widzi wicepremiera Hausnera w tworzonym przez siebie gabinecie.

Poza tym rynek sądzi, że RPP patrząc długofalowo daje sygnał, że w razie nadmiernych zwyżek cen po przystąpieniu do UE nie zawaha się wykorzystywać instrumentów polityki pieniężnej.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)