Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stopy procentowe w dół

0
Podziel się:

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w środę wszystkie stopy procentowe o 50 punktów bazowych do 12,0 proc., 10,5 proc., 9 proc. i 6 proc.

- podała RPP w komunikacie. Rada kontynuuje posiedzenie, na którym od 10.00 obecny jest minister finansów.

Od 30 maja stopa lombardowa będzie wynosić 12 proc., redyskontowa 10,5 proc., interwencyjna 9 proc., a depozytowa 6 proc.

RPP utrzymała neutralne nastawienie w polityce monetarnej.

Konferencja, na której RPP poda uzasadnienie decyzji rozpocznie się o 16.00.

Większość ekonomistów sądziła, że RPP nie zdecyduje się na obniżkę stóp w maju, mimo że pozwalają na to względy makroekonomiczne, ponieważ w ostatnich tygodniach nasiliły się naciski polityczne na Radę.

W ostatni czwartek w Sejmie zaczęły się prace nad projektami zmian w ustawie o Narodowym Banku Polskim, w tym nad projektem PSL-UP, który analitycy oceniają jako zmierzający do ograniczenia niezależności NBP. Projekt poselski, autorstwa PSL i UP, proponuje zwiększenie o 6 osób liczby członków RPP (byliby wybierani po dwóch przez Sejm, Senat i prezydenta) oraz rozszerzenie dotychczasowych obowiązków RPP o wspieranie wzrostu gospodarczego oraz walkę z bezrobociem. Rząd nie poparł projektu poselskiego, gdyż zgłosił własne zmiany zmierzające do dostosowania unormowań dotyczących banku centralnego do standardów UE. Jednak największe ugrupowanie parlamentarne, SLD, opowiedziało się za głębszymi zmianami niż zaproponowane w projekcie koalicjantów z PSL i UP. SLD zaproponował powierzenie całej odpowiedzialności za politykę kursową rządowi, a RPP miałaby tylko wyrażać swoją opinię, a nie - jak dotąd - współdecydować w tych sprawach. Przedstawiciel SLD zasugerował też, że rząd mógłby, zamiast Rady, ustalać cel
inflacyjny. SLD chce również, aby plan finansowy, czyli budżet NBP, był zatwierdzany przez Sejm, podobnie jak budżety m.in. sądów i trybunałów. Klub SLD zapowiedział też, że poprze zawartą w projekcie PSL i UP propozycję zwiększenia liczby członków RPP, jednak pod warunkiem, że nie będzie to niezgodne z Konstytucją oraz, że nowi członkowie Rady będą 'ekonomicznymi fachowcami', a nie 'politycznymi dogmatykami', jakimi są, według posła SLD, niektórzy obecni członkowie RPP.

Od propozycji SLD odciął się jednak wicepremier, minister finansów Marek Belka, a także premier Leszek Miller. Premier powiedział w poniedziałek, że rząd nie poprze żadnych projektów zmierzających do ograniczenia niezależności NBP. Natomiast w opinii ministra finansów odebranie Radzie Polityki Pieniężnej prawa do ustalania celu inflacyjnego jest niezgodne z Konstytucją.

Analitycy obawiali się jednak, że polityczne zamieszanie wokół RPP po raz kolejny usztywni jej stanowisko i do obniżki nie dojdzie. Z drugiej strony wskazywali, że dalszy spadek inflacji i brak oznak ożywienia w produkcji mogłyby przekonać RPP do obniżki.

Po spadku cen żywności w I połowie maja, ekonomiści zrewidowali swoje prognozy inflacji na maj nawet do 2,3 proc. Produkcja przemysłowa wzrosła w kwietniu tylko o 0,2 proc. rok do roku, a w tym czasie sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,1 proc.

Poprzednia obniżka stóp, o 50-100 pkt. bazowych w kwietniu była drugą w tym roku, ale ósmą z serii obniżek rozpoczętych na początku 2001 roku. Od tego czasu stopa interwencyjna spadła o 950 pkt. bazowych.

W środę RPP kontynuuje swoje posiedzenie, a od godziny 10.00 gościem na posiedzeniu RPP jest minister finansów Marek Belka, aby wspólnie dyskutować na temat polityki kursowej.

W opinii rządu polska waluta jest obecnie za silna, co osłabia eksport, a w konsekwencji opóźnia spodziewane ożywienie gospodarcze. Dlatego rząd upoważnił przed dwoma tygodniami ministra finansów do przygotowania i przedstawienia RPP propozycji zmian w politycy kursowej, które mogłyby osłabić złotego. Propozycje te nie zostały do tej pory ujawnione. Według źródeł PAP, mogą one zawierać sugestię przeprowadzenia interwencji przez NBP, jednak bez szczegółów technicznych, które mogłyby być dyskutowane. Natomiast jednym z rozwiązań, które wydają się być do przyjęcia przez NBP, jest przywrócenie korytarza z szerszym niż poprzednie +/-15 proc. pasmem wahań.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)