"Analizujemy możliwość emisji zagranicznych w I kwartale. Na rynek jeszcze się nie zdecydowaliśmy, czy będzie to USA, to będzie wtedy wyższa kwota, czy też zdecydujemy się na emisję w jenie" - powiedział minister dziennikarzom.
"Nie jest to zdecydowane, ale bierzemy pod uwagę, że pod koniec I kwartału przeprowadzilibyśmy jeszcze jakąś inną emisję, ale na inny rynek niż europejski" - dodał.
Minister nie wykluczył też emisji na rynek szwajcarski.
W czwartek Polska sprzedała 5-letnie euroobligacje za 1,5 mld euro z rentownością 32 pkt bazowe powyżej stopy swap i 46,2 pkt bazowe powyżej analogicznych niemieckich papierów rządowych (bundów). Organizatorzy zwiększyli wartość emisji, która pierwotnie miała wynieść 1 mld euro.
Według ministra finansów emisja czwartkowa zakończyła się sukcesem.
"Była nadsubskrypcja i otrzymaliśmy dobrą cenę 46,2 pkt bazowych powyżej obligacji niemieckich" - powiedział minister.
"Udało się zrealizować plan przy niskim wysiłku organizacyjnym, bez road show, to pokazuje znajomość emitenta" - powiedział.
Dodał, że resortowi zależało na jak najszybszej emisji, żeby zdążyć przed emisją węgierską.
Wpływy z emisji będą wykorzystane na finansowanie potrzeb pożyczkowych budżetu państwa.
Minister powiedział, że cieszy go geograficzna struktura popytu na zaoferowane w czwartek euroobligacje, która jest zróżnicowana. Kraje niemieckojęzyczne stanowią 20 proc., Wielka Brytania i Irlandia 15 proc., południowa Europa 15 proc., Benelux 10 proc., Skandynawia 10 proc. i kraje azjatyckie 10 proc.
"Jesteśmy zadowoleni z planów związanych z długiem publicznym, które są realizowane. Sądzę, że przeformułowanie instrumentów w I kwartale wpłynęło pozytywnie na kształtowanie opinii rynkowej dotyczącej rentowności i podaży papierów" - powiedział Raczko.
Ministerstwo Finansów zdecydowało się, że w I kwartale w większym stopniu będzie finansować dług wpływami pochodzącymi z emisji zagranicznych.
"Popyt się ustabilizował i dostosował, to potwierdzono przez emisje złotowe rocznych bonów i dwulatek" - dodał.
"Zapowiadaliśmy, że w I kwartale będzie znaczna kwota 4,5 mld euro pozyskiwana na rynkach międzynarodowych, to nie chodziło tylko o emisję euroobligacji, ale także o kwoty umów bankowych na kredyty" - powiedział minister.
