Ministerstwo Finansów może przesunąć na 1 stycznia przyszłego roku zmiany stawek akcyzy, jeśli program osłon w związku z wyższą akcyzą od oleju opałowego nie uzyska akceptacji - poinformował w Sejmie minister finansów Mirosław Gronicki.
"Jeżeli do 1 sierpnia program nie znajdzie akceptacji, to w takiej sytuacji będę wnosił o przesunięcie wejścia w życie tego rozporządzenia na 1 stycznia" - powiedział Gronicki.
Wcześniej premier Marek Belka polecił, aby Ministerstwo Finansów wydało rozporządzenie, które przesunie termin wprowadzenia zmian stawek akcyzy do 1 sierpnia, zamiast 15 czerwca.
Minister finansów Mirosław Gronicki podpisał w poniedziałek rozporządzenie, które znacznie podwyższy akcyzę na olej opałowy. Obecnie olej opałowy lekki opodatkowany jest stawką 233 zł za 1000 litrów, a napędowy 1099 zł za 1000 litrów. Nowe rozporządzenie wprowadza akcyzę w wysokości 1028 zł za 1000 litrów w przypadku obu typów olejów. Rozporządzenie ma wejść w życie już 15 czerwca.
Tak duże podwyżki oburzyły posłów. Część posłów zapowiedziała, że chce złożyć wniosek o odwołanie Gronickiego z funkcji.
MF w czwartek przedstawiło program działań osłonowych.
Resort proponuje, aby działania osłonowe polegały na zwiększeniu dodatków mieszkaniowych, które w efekcie miałyby rekompensować wzrost stawek akcyzy.
Dodatki byłyby wypłacane przez samorządy, które uzyskałyby środki na ten cel ze zwiększonych subwencji z budżetu.
Drugim sposobem byłby bezpośredni zwrot zapłaconego podatku.
"Zwrot następowałby na podstawie faktur zakupu i ilości faktycznego zużycia oleju" - powiedział minister.
Odnosząc się do skutków zmiany akcyzy i wprowadzenia osłon dla budżetu, minister ocenił, że nie będą one duże.
"W tej chwili nie chciałbym podawać szczegółów, ale skutki te nie będą duże w sensie fiskalnym. To jest kilkaset milionów złotych" - powiedział Gronicki dziennikarzom.
Wcześniej Ministerstwo Finansów szacowało, że zrównanie akcyzy na olej opałowy i napędowy - bez uwględnienia programu osłonowego - da w tym roku budżetowi około 1 mld 400 mln zł.