Prezes Eureko Ernst Jansen uważa, że Ministerstwo Finansów wyda zgodę na pozyskanie przez Eureko ponad 50 proc. akcji PZU.
"My wierzymy, że Ministerstwo Finansów na pewno wyda nam odpowiednią zgodę na pozyskanie ponad 50 proc. akcji PZU. Powód jest prosty - nadal jesteśmy silną firmą, tak jak byliśmy nią, kiedy po raz pierwszy otrzymaliśmy takie pozwolenie" - powiedział Jansen w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Eureko już raz uzyskało taką zgodę, ale straciła ona ważność.
Zdaniem Jansena nie ma przyczyn, które mogłyby spowodować nieuzyskanie zgody na posiadanie ponad 50 proc akcji PZU.
"Rząd polski musiałby dowieść, że coś istotnego się zmieniło, a tego udowodnić się nie da. (...) Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ministerstwo odmówiłoby nam zgody na to. (...) Nasza pozycja się nie zmieniła, absolutnie nie widzę podstaw do odmowy" - powiedział Jansen.
Dodał, że decyzja odmowna mogłaby zniechęcić innych do angażowania pieniędzy w Polsce.
Jansen powiedział także, że akcje PZU w 1999 roku Eureko kupiło za środki uzyskane dzięki podwyższeniu kapitału i nie wiązało się to z zaciągnięciem kredytów.
Poinformował, że w 2002 roku Eureko osiągnęło "wielki" zysk z działalności operacyjnej, natomiast w działalności inwestycyjnej może pojawić się strata.
"Ważne, że wynik techniczny ubezpieczeń jest bardzo dobry" - powiedział Jansen.
Eureko wraz z BIG BG nabyły pakiet 30 proc. akcji PZU SA w 1999 roku za nieco ponad 3 mld zł.
Minister Skarbu Państwa w kwietniu 2002 roku odstąpił od umowy z Eureko z października 2001 roku, przewidującej sprzedaż konsorcjum Eureko 21-proc. pakietu akcji PZU SA. Eureko może nabyć ten pakiet akcji w ofercie publicznej.
Pod koniec października Eureko, mające 20 proc. akcji PZU SA, skierowało do arbitrażu międzynarodowego sprawę konfliktu wokół PZU SA. Przedstawiciele tego konsorcjum uważają, że najlepszym sposobem na rozwiązanie problemów spółki jest jej szybkie upublicznienie.
W końcu roku 2002 Ministerstwo Finansów i KNUiFE zwróciły się do swoich holenderskich odpowiedników z pytaniem, czy Eureko kupowało akcje polskiego ubezpieczyciela z kredytu.
Gdyby okazało się, że Eureko kupiło te akcje z kredytu, umowa dodatkowa, na mocy której Eureko może kupić 21 proc. PZU w ofercie publicznej, może wygasnąć.
Obecnie Ministerstwo Finansów prowadzi postępowanie dotyczące przedłużenia zgody dla Eureko na zwiększenie jego udziału w Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń SA.
Konsorcjum Eureko zwróciło się do polskich władz, po raz pierwszy w lecie 2002 roku, potem kilkakrotnie, z pytaniem, czy jest pożądanym inwestorem w PZU SA, i zaproponowało, że jest gotowe wycofać się z inwestycji w zamian za rekompensatę.
