Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dalsze losy procesu w sprawie spotu PiS

0
Podziel się:

Proces w sprawie zaskarżonego przez PO spotu telewizyjnego PiS o prywatyzacji szpitali może prowadzić sędzina, o której wyłączenie z prowadzenia tej sprawy walczył PiS. Chodzi o spot z pojawiającą się na ekranie karetką pogotowia i informacją dotyczącą konieczności podania przez pacjenta numeru karty płatniczej. Czy jednak do procesu w ogóle dojdzie, okaże się już po wyborach.

W tej sprawie proces, zgodnie z wnioskiem PO przeciwko PiS, miał się toczyć w trybie wyborczym. Platforma liczyła, że sąd sprawę rozstrzygnie wczoraj, zgodnie z wyznaczonym terminem rozprawy. Tak się jednak nie stało, bo adwokaci Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o wyłączenie ze sprawy sędziny Hanny Jaworskiej, zarzucając jej brak bezstronności.

Wniosek PiS został jednak odrzucony, ale proces i tak nie ruszył, z tego względu, że PiS-owi - zgodnie z procedurą - przysługiwało prawo do złożenia zażalenia do Sądu Apelacyjnego na decyzję oddalającą ich wniosek. Komitet wyborczy PiS miał na to 24 godziny, to jest: czas do dziś do godziny 16.00. Zażalenie PiS nie wpłynęło jednak w ogóle do Sądu Apelacyjnego, co oznacza, że decyzja o nie wyłączaniu sędziny Jaworskiej ze sprawy uprawomocniła się.

Teraz Sąd Okręgowy może wyznaczyć nowy termin rozpoczęcia procesu, ale po niedzielnych wyborach, lub może umorzyć sprawę.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)