Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksperci o terroryzmie, w rocznice zamachów w Londynie

0
Podziel się:

Dziś mija druga rocznica zamachów terrorystycznych w Londynie. Rodziny 52 ofiar zamachów w londyńskim metrze i autobusie złożą kwiaty i oddadzą hołd swoim tragicznie zmarłym bliskim.

Krzysztof Karolczak z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że mimo tragedii, ludzie powinni żyć normalnie, chodzić po ulicach, do sklepów i kawiarni. Jego zdaniem, "nie powinni dać się zastrzaszyć, bo wtedy terroryści wygraliby wojnę psychologiczną".
Ekspert podkreśla, ze nieuleganie terrorowi psychicznemu - to jedno, a beztroska - to drugie. Jego zdaniem, polskie społeczeństwo jest bliższe beztroski. Powody to brak doświadczenia z terroryzmem i typowa postawa niesubordynacji wobec zaleceń władz - co może być zgubne w przypadku ataku. Według eksperta, były już przykłady typowo polskiego zachowania dwa lata temu, w czerwcu, gdy policja ostrzegła, że pod stacją warszawskiego metra podłożono bombę z sarinem. "Wtedy różni osobnicy oświadczali, że nie podporządkują się zaleceniom policji" - przypomina Krzysztof Karolczak.
Konieczne jest profesjonalne przygotowanie społeczeństwa i procedury na wypadek zamachu - musi być powołany ośrodek koordynujący działania antyterrorystyczne, którego dziś w Polsce nie ma - podkreśla Krzysztof Karolczak.
Także w ocenie Krzysztofa Liedla, eksperta z Collegium Civitas ani polskie społeczeństwo ani instytucje, nie są przygotowane na atak terrorystyczny. Socjologowie i psychologowie ostrzegają, że nasze spoleczeństwo, ale także decydenci dopiero po pierwszym zamachu zrozumieją jak bardzo realne jest to zagrożenie" - powiedział IAR Krzysztof Lidel. Natomiast - według eksperta - Brytyjczycy są dobrze przygotowani mentalnie na wypadek kolejnego ataku terrorystycznego. Pomogły im paradoksalnie doświadczenia z terroryzmem IRA, chociaż trzeba pamiętać, że terroryzm arabski jest inny.
Po tragedii w londyńskim metrze Wielka Brytania wprowadziła szereg przepisów mających zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców Wysp i usprawnić walkę z terroryzmem. Wprowadzono między innymi instytucję aresztu domowego dla podejrzanych. Próbowano również wydłużyć czas przetrzymywania w areszcie bez postawienia zarzutów osób podejrzanych o terroryzm. Projektu jednak nie udało się przeforsować.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)