Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Katyń Eberhardt

0
Podziel się:

Wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich doktor Adam Eberhardt uważa, że obecność Władimira Putina w Katyniu wyraźnie pokazuje, że miejsce Polski w polityce rosyjskiej wzrosło. Ekspert ma jednak poczucie niedosytu jeśli chodzi o wystąpienie premiera Rosji. Władimir Putin mówił, że przez dziesięciolecia próbowano zatuszować prawdę o zbrodni katyńskiej, ale nie można obarczać nią narodu rosyjskiego.

Zdaniem politologa, strona polska liczyła na więcej. "Po kilkudziesięciu latach sowieckich komunistycznych kłamstw na temat tego kto był odpowiedzialny za tę zbrodnię, po kilkunastu latach bardzo ambiwalentnego stosunku elity politycznej rosyjskiej i znacznej części środowiska naukowego Rosji na temat tego kto dokonał zbrodni wydawało się, że dopiero teraz po raz pierwszy gdy rosyjski premier razem z polskim premierem stają na ziemi katyńskiej Władimir Putin zdecyduje się na wyraźniejsze sformułowanie odpowiedzialności politycznej i moralnej" - powiedział.

Politolog zaznaczył jednak, że sama obecność Putina w Katyniu to istotny krok na drodze łagodzenia historycznych sporów. Jego zdaniem sama obecność rosyjskiego premiera na grobach katyńskich - to że uklęknął i złożył wieniec jest pewnym gestem, którego absolutnie nie należy minimalizować. Zdaniem Eberhardta wszystko wskazuje na to, że rosyjska elita polityczna zdecydowała się na pewne wyciszenie konfliktów historycznych z Polską, na pewne gesty pod adresem Polski. "Oczywiście gesty w pewnych granicach, które określone są pewnym horyzontem i pewnym postrzeganiem świata przez postsowiecką elitę polityczną Rosji" - dodał.

Adam Eberhardt liczy na to, że za gestami pójdą konkretne działania, na przykład zmiana kwalifikacji zbrodni katyńskiej.

Ekspert podkreślił, że w Rosji historia jest na usługach politycznych. Wizyta Władimira Putina w Katyniu nie jest zatem przypadkowa, ale niesie za sobą chęć poprawy wizerunku Rosji w oczach Polaków.

Władimir Putin przypomniał w Katyniu, że ocena tej stalinowskiej zbrodni została już dokonana i nie podlega żadnej rewizji. Szef rosyjskiego rządu zastrzegł, że nie można zapomnieć o przeszłości, a należy działać na rzecz historycznej sprawiedliwości. Putin powiedział, że należy odbudowywać prawdę o tamtych wydarzeniach w imię przyszłych stosunków. Dodał, że nie można pozostawić kolejnym pokoleniom "brzemienia nieufności" między Polską i Rosją. Dodał, że w dzisiejszym świecie nie ma alternatywy dla dobrego sąsiedztwa między naszymi narodami.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)