Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział wcześniej, że wycofanie wojsk z Gruzji zajmie "dosłownie 3-4 dni". Zdaniem Ławrowa, wycofanie wojsk będzie uzależnione od tego, jak efektywnie Gruzja wypełni zobowiązanie do wycofania swoich wojsk na miejsca stałej dyslokacji i jak tworzone będą miejsca dla stacjonowania sił pokojowych w strefie bezpieczeństwa.
Komentując stanowisko NATO wobec konfliktu w Osetii Południowej Ławrow powiedział, że to nie państwa Sojuszu podpowiadają prezydentowi Gruzji, jakie ma podejmować działania, aby odpowiadać standardom NATO. Zdaniem rosyjskiego ministra, to Micheil Saakaszwili "dyktuje rozwiniętym demokracjom - członkom NATO - co one mają robić, aby zadowolić jego ambicje".
Przedstawiciel rosyjskiego MSZ Andrej Niestierenko oświadczył, że Moskwa z zadowoleniem wita decyzje OBWE odnośnie zwiększenia wojskowych obserwatorów jej misji w Gruzji.