Według nieoficjalnych informacji martwy łabędź, znaleziony dwa dni temu nad Wisłą w centrum Torunia, jest zarażony wirusem H5N1.
Ryszard Czarnecki z Samoobrony przypomniał w radiowej "Trójce", że pojawienie się ptasiej grypy w naszym kraju nie jest zaskoczeniem i dlatego rząd miał wiele czasu na zmobilizowanie odpwiednich służb. Podkreślił też, że na działanie wirusa narażone są głównie osoby, zajmujące się zawowodowo drobiem. Dodał, że przy spełnieniu odpowiednich warunków sanitarnych, nawet oni mogą czuć się bezpiecznie.
Zgodził się z nim Jerzy Szmajdziński z SLD. Zastrzegł jednak, że istnieje silna potrzeba przeprowadzenia kampanii informacyjnej, instruującej jak należy się zachowywać, aby zapobiec zarażeniu się wirusem. Były minister obrony narodowej podkreślił, że przede wszystkim należy wystrzegać się paniki, towarzyszącej pojawieniu się wirusa.
Tego samego zdania jest poseł Bogusław Kowalski z LPR. Przypomniał on, że co roku znacznie więcej osób na świecie umiera na zwykłą grypę niż do tej pory na wirusa H5N1. Dodał, że zalecenia ochronne, wskazane przy ptasiej grypie są często takie same jak w celu ochrony przed innymi chorobami.
