Związkowy protestowali od poniedziałku. Obok podwyżek płac domagali się oddłużenia firmy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Protest zakończył się wczoraj wieczorem. Przewodniczący Związku Kierowców w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym Andrzej Sokołowski powiedział, że strony poszły na kompromis. Miasto ma dać 1,7 miliona złotych, a spółka 300 tysięcy złotych na podwyżki dla pracowników. Był to jeden z postulatów głodujących kierowców.
Związkowy protestowali od poniedziałku. Obok podwyżek płac domagali się oddłużenia firmy.