Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka powiedział w czwartek, że jego kraj nie zamierza wstąpić do UE ani do NATO. Na razie nie zamierza też reagować na projekt budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej.
Białoruś podziela jednak w sprawie tarczy stanowisko Rosji - zaznaczył prezydent, który wypowiadał się w obszernym wywiadzie dla białoruskich mediów. Jego fragmenty zacytowała agencja BEŁTA.
Mówiąc o Unii Europejskiej, Łukaszenka oświadczył, że nie proponowała ona Białorusi członkostwa, tak więc jego kraj nawet nie rozważa tej możliwości. Również w dającej się przewidzieć przyszłości Białoruś nie rozpatruje wstąpienia do NATO - zaznaczył.
Białoruś "powinna dążyć do tego, by być cichą przystanią dla kapitału i inwestorów, a nie dołączać do jakichkolwiek bloków" - kontynuował Łukaszenka.
O ewentualnej reakcji na budowę elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach białoruski prezydent powiedział: "Po pierwsze, w Europie jeszcze nie ma żadnych tarcz antyrakietowych, a po drugie, to (reakcja na tarczę - PAP) wielkie pieniądze, których na razie nie mamy".
Oznajmił też, że Białoruś opowiada się za normalizacją stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. "Chciałoby się, by nowa administracja to rozumiała" - dodał. (PAP)
awl/ mc/
int.