Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Cyklon Gonu zabił 70 osób

0
Podziel się:

Powodzie wywołane w Iranie przejściem tropikalnego cyklonu Gonu, który wcześniej szalał w Omanie, spustoszyły i odcięły od świata wiele wsi na pustynnym południu kraju. Łączna liczba ofiar Gonu przekroczyła w sobotę 70 - podały media w Iranie.

Cyklon Gonu zabił 70 osób
(PAP/EPA)

Powodzie wywołane w Iranie przejściem tropikalnego cyklonu Gonu, który wcześniej szalał w Omanie, spustoszyły i odcięły od świata wiele wsi na pustynnym południu kraju. Łączna liczba ofiar Gonu przekroczyła w sobotę 70 - podały media w Iranie.

W Omanie i Iranie sytuacja stopniowo wraca do normy. Pozostałe po Gonu chmury przynosiły w piątek jeszcze słabnące opady deszczu w północnym Omanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz na wschodzie Iranu.

Największe spustoszenia poczyniły powodzie. W Iranie żywioł dotknął ponad tysiąc wsi. W prowincjach Sistan i Beludżystan oraz Hormuzgan zginęło 12 osób, dziewięć odniosło obrażenia. Ewakuowano tam ponad 40 tysięcy ludzi.

Jak podał przedstawiciel irańskiego MSW, strat wyrządzonych przez Gonu nie można jeszcze ocenić ze względu na trudności z dotarciem do najbardziej dotkniętych rejonów.

_ Gonu do południowego Iranu dotarł w środę, uderzając z siłą wiatru 200 km na godzinę. _ Przechodząc wcześniej nad leżącym bardziej na zachód sułtanatem Omanu, spowodował śmierć co najmniej 49 osób, a 27 uznano za zaginione. W Omanie z zagrożonych cyklonem terenów ewakuowano około 20 tysięcy osób. Prędkość wiatru w środę osiągnęła tam 260 km na godzinę.

Gonu był największym od 30 lat tego rodzaju kataklizmem, jaki nawiedził rejon nad Zatoką Omańską, która łączy Zatokę Perską z Morzem Arabskim.

W Iranie powodzie odcięły ponad sto wiosek w prowincji Kerman i kilkadziesiąt w sąsiednich prowincjach Sistan i Beludżystan, gdzie w niektórych miejscach ludzie szukali na drzewach ochrony przed rwącą wodą. We wsi Szahristan w pobliżu portowego Chabaharu ludzie w sobotę jeszcze siedzieli na drzewach - podała irańska agencja IRNA.

Żywioł oszczędził infrastrukturę naftową w regionie i w piątek na giełdach ceny kontraktów futures spadałypo silnym wzroście odnotowanym dzień wcześniej. W czwartek ceny ropy sięgnęły 71 dolarów za baryłkę.

Gonu sprawił, że do Iranu napłynęło upalne powietrze. W piątek w Abadanie przy granicy z Irakiem i Kuwejtem zanotowano w cieniu 46 stopni. Pogranicze tych krajów będzie przez kilka dni wciąż miejscem o najwyższej na Ziemi temperaturze, dochodzącej w cieniu do 48 stopni.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)