Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czechy: W Pradze wystąpił legendarny polski Teatr Ósmego Dnia

0
Podziel się:

Legendarny polski Teatr Ósmego Dnia wystąpił w sobotę wieczorem w Pradze ze
swą inscenizacją pt. "Arka". Grupa teatralna z Polski gościła w stolicy Czech w ramach trwającego
od 9 do 19 września międzynarodowego festiwalu teatrów ulicznych "Za drzwiami". Przyjazd
współorganizował Instytut Polski w Pradze przy wsparciu finansowym Narodowego Centrum Kultury.

Legendarny polski Teatr Ósmego Dnia wystąpił w sobotę wieczorem w Pradze ze swą inscenizacją pt. "Arka". Grupa teatralna z Polski gościła w stolicy Czech w ramach trwającego od 9 do 19 września międzynarodowego festiwalu teatrów ulicznych "Za drzwiami". Przyjazd współorganizował Instytut Polski w Pradze przy wsparciu finansowym Narodowego Centrum Kultury.

Zainscenizowane w starej fabrycznej hali na praskim Karlinie przedstawienie przyciągnęło, według organizatorów, ok. 350 widzów. Publiczność nagrodziła aktorów długimi oklaskami.

Dzień wcześniej w położonym w centrum czeskiej stolicy kinie "Svietozor" odbył się pokaz filmu dokumentalnego o "Ósemce" w reżyserii Joanny Helander i Bo Perssona. Dokument w 1992 roku kandydował do Oscara. Po projekcji odbyła się dyskusja z jego twórcami oraz aktorką Teatru Ósmego Dnia, Ewą Wójciak.

Teatr Ósmego Dnia to jedna z najsłynniejszych polskich alternatywnych grup teatralnych lat 70. i 80 XX wieku. Powstał w 1964 roku w Poznaniu, jako teatr studencki, by później stać się w pełni profesjonalną grupą aktorską. Sztuki "Ósemki" koncentrowały się głównie na poszanowaniu praw człowieka i ludzkich wartościach uniwersalnych, co niejednokrotnie prowadziło do konfliktu z władzami PRL.

Po stanie wojennym teatr działał poza granicami Polski. Do kraju powrócił w 1989 roku.

"Arka", której premiera odbyła się w 2000 roku, opowiada o współczesnych tułaczach i wypędzonych. Jej osią jest tytułowa arka - skrzydlaty żaglowiec, pełniący jednocześnie rolę kilkupoziomowej sceny.

Ewa Wójciak opowiedziała w rozmowie z PAP o tym, co zainspirowało autorów przedstawienia. "Pomysł wynikł z przeżywania świata ogarniętego wojną na Bałkanach i w Czeczenii" - mówi Wójciak i dodaje: "Byliśmy w to zaangażowani bezpośrednio, mieliśmy wielu przyjaciół uchodźców".

"Statek nazwaliśmy +Ultimus+. Miał zabierać na pokład wszystkich tych, którzy nie załapują się na postęp - tłumaczy Wójcik - Zawsze robiliśmy teatr w odpowiedzi na to, co się dzieje. Reagowaliśmy na bieżące wydarzenia. Naszym zdaniem człowiek powinien się do życia wtrącać".

Michał Zabłocki (PAP)

zab/ fit/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)