Szef irańskiej Organizacji Energii Atomowej Ali Akbar Salehi oświadczył, że Iran nie ma wyboru - w kwestii swego programu nuklearnego musi się przeciwstawić światowym mocarstwom.
Salehi wyraził też przekonanie, że _ jeśli nadal będziemy stawiać opór, opozycja wobec naszego programu nuklearnego zacznie się kruszyć _. Powiedział też, że Teheran musi kontynuować realizację swych celów _ już choćby ze względów gospodarczych _ - produkcja prądu elektrycznego w elektrowni atomowej jest znacznie tańsza niż w elektrowniach konwencjonalnych.
W sobotę do reaktora o mocy 1000 megawatów w wybudowanej przez Rosjan elektrowni atomowej w irańskim Buszerze ma zostać załadowane paliwo nuklearne. W ciągu najbliższych sześciu miesięcy elektrownia ma osiągnąć pełną wydajność.
Zachód podejrzewa Iran o dążenie do wejścia w posiadanie broni nuklearnej i domaga się od Teheranu wstrzymania prac nad wzbogacaniem uranu. Teheran konsekwentnie twierdzi, że jego program nuklearny ma wyłącznie charakter pokojowy.