Rząd Izraela podjął w niedzielę decyzję o przeznaczeniu dodatkowych 28 milionów dolarów na potrzeby socjalne żydowskich osiedli na okupowanych palestyńskich ziemiach Zachodniego Brzegu Jordanu - podały izraelskie źródła oficjalne.
Łącznie pomoc rządowa dla około 100 osiedli wyniesie w przyszłym roku 530 milionów dolarów.
Wniosek premiera Benjamina Netanjahu w tej sprawie poparło 21 jego ministrów. Pięciu, wśród nich minister obrony, lider Partii Pracy Ehud Barak, było przeciwko.
Według izraelskich komentatorów, Netanjahu asygnując dodatkowe środki finansowe na komunikację, szkolnictwo i ochronę zdrowia w osiedlach chciał uspokoić nastroje wśród ich mieszkańców. Protestują oni przeciwko decyzji o zamrożeniu na 10 miesięcy rozbudowy osiedli, podjętej przez Netanjahu pod naciskiem USA i Unii Europejskiej. Zamrożenie ma umożliwić wznowienie izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych.
Na posiedzeniu gabinetu szef rządu potępił jako "szczególnie poważne przestępstwo" czwartkowy napad grupy żydowskich osadników na meczet we wsi Jasuf, koło Nablusu na Zachodnim Brzegu. Osadnicy spalili egzemplarze Koranu, podpalili meble i wypisywali na murach muzułmańskiej świątyni nazistowskie hasła. Jedno, po hebrajsku, głosiło: "Was także spalimy".
"W świetle prawa Bożego była to zbrodnia" - powiedział izraelski duchowny i działacz pokojowy Menachem Froman, cytowany przez niektóre media w Izraelu.(PAP)
ik/ ro/
5307616
