Zarzut bezprawnego pozbawienia wolności dwójki działaczy opozycji w 1985 roku postawił pion śledczy krakowskiego oddziału IPN byłemu funkcjonariuszowi SB Ryszardowi C.
Sprawa dotyczy dwójki działaczy, którzy zostali prewencyjnie zatrzymani na 48 godzin 2 maja 1985 roku, tak by nie mogli wziąć udziału w manifestacji z okazji 3 Maja.
"Ryszardowi C. zarzucono dokonanie zbrodni komunistycznej, polegającej na tym, iż będąc funkcjonariuszem państwa komunistycznego dopuścił się bezprawnego pozbawienia wolności Agaty M. i Ryszarda M." - powiedział PAP w piątek prok. Artur Wrona z krakowskiego IPN.
Zdaniem prokuratorów z pionu śledczego IPN, zatrzymania pokrzywdzonych i osadzenia ich na 48 godzin dokonano bez żadnych podstaw faktycznych i prawnych.
71-letni obecnie emeryt Ryszard C. nie przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Według IPN, podobne zarzuty mogą usłyszeć także inni funkcjonariusze, biorący udział w tym zatrzymaniu.
Prok. Wrona poinformował także PAP, że wyrokiem skazującym zakończył się proces, wytoczony na podstawie oskarżenia IPN byłemu funkcjonariuszowi SB w Tarnowie Aleksandrowi Z. Sąd Rejonowy w Tarnowie uznał Aleksandra Z. winnym dopuszczenia się zbrodni komunistycznej, polegającej na przekroczeniu uprawnień i grożeniu aresztantowi podczas przesłuchań w 1984 roku pozbawieniem życia i wywiezieniem na Syberię. Skazał go za to na karę na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 2 lata i grzywnę tysiąca złotych. Wyrok nie jest prawomocny. (PAP)
hp/ itm/ jra/