Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przesłuchała w czwartek sześcioro kandydatów do Rady Nadzorczej Radia Kielce. Kadencja ostatniej RN wygasła we wrześniu 2010 r., po wejściu w życie znowelizowanej ustawy medialnej.
Z sześciu osób KRRiT wybierze cztery; piątego członka rady wskaże minister skarbu.
Pierwszy z przesłuchiwanych, Jarosław Kusto - matematyk, wykładowca akademicki, wiceprzewodniczący rady programowej rozgłośni, dwukrotny szef jej rady nadzorczej - powiedział, że należy rozszerzyć zakres kompetencji rady programowej radia. "Jej uchwały nie są wiążącymi dla zarządu" - mówił. Zaapelował do KRRiT, by w miarę szybko podjęła decyzje co do wyboru RN, bo brak prezesa rozgłośni utrudnia normalne funkcjonowanie spółki - wkrótce mija termin podpisania sprawozdania finansowego z działalności stacji.
Kolejną kandydatką była Agnieszka Massalska - adwokat, obecna przewodniczącą rady nadzorczej radia, wcześniej jej wiceprzewodnicząca. Na pytanie, co może zrobić RN stacji w przypadku ciągle malejących wpływów z abonamentu odpowiedziała, że może zdyscyplinować zarząd do decyzji, które niwelowałyby straty finansowe. "Można wprowadzić program oszczędnościowy, ale nie taki, który odbijałby się negatywnie na jakości programu" - dodała Massalska.
W opinii Romana Ostrowskiego - prawnika, związanego z branżą wydawniczą, z doświadczeniem w zarządzaniu - członkowie RN publicznego radia powinni być dobrymi menadżerami i znać oczekiwania lokalnych społeczności w odniesieniu do programu rozgłośni. Wg niego spółka powinna mieć dwuosobowy zarząd - finansistę i dziennikarza.
Absolwent Wydziału Budownictwa Politechniki Świętokrzyskiej, były prezes zarządu Radia Kielce, obecnie szef RN Radia Rzeszów Janusz Przetacznik zauważył, że warto przeanalizować strukturę zatrudnienia w rozgłośni (na 88 zatrudnionych 35 to dziennikarze - PAP). "Dziennikarze razem z realizatorami powinni stanowić co najmniej połowę pracowników. Trzeba się zastanowić, jak uczynić ich pracę bardziej efektywną, biorąc pod uwagę malejące wpływy z abonamentu" - dodał.
Grzegorza Strzelczyka - psychologa, zajmującego się zawodowo marketingiem i reklamą, byłego członka rady programowej radia - pytano, jak zwiększyć wpływy do radiowego budżetu. W jego opinii radio powinno w większym stopniu wykorzystywać reklamy, namawiać samorządy do sponsorowania konkretnych audycji, pozyskiwać mecenasów kultury, którzy finansowaliby np. słuchowiska; powinno też prowadzić działalność wydawniczą z wykorzystaniem własnego archiwum.
Na to samo pytanie odpowiadał Włodzimierz Wielgus - lekarz, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Kielcach, od kilkunastu lat działający w sektorze finansów publicznych. Także chciałby wykorzystać radiowe archiwum - do wydawania płyt, m. in. z regionalną muzyką ludową. W jego opinii, dzięki jednej z dwóch częstotliwości nadawania stacji, można wyodrębnić radio miejskie - skierowane do młodych kielczan. Dodatkowe dochody przyniosłoby także emisja audycji przez internet.
Po zakończeniu rozmów kwalifikacyjnych szef KRRiT Jan Dworak powiedział PAP, że decyzje Rady co do wyboru członków RN kieleckiej rozgłośni zapadną "możliwie szybko" - także ze względu na konieczność szybkich zmian w radiu, które od kilku miesięcy funkcjonuje bez zarządu.
Jednym z pierwszych działań nowej rady będzie wybór prezesa Radia Kielce. Stacja nie ma prezesa od lipca ub. roku, kiedy zakończyła się kadencja Janusza Knapa. W ogłoszonym trzykrotnie konkursie nie udało się wyłonić nowego prezesa, rada nadzorcza oddelegowała więc do kierowania radiem - do końca października - jednego ze swoich członków. W związku z wyborami do nowej rady nadzorczej rozgłośni, nie zorganizowano kolejnego konkursu. Sprawami spółki zajmują się prokurenci, a sprawami programowymi stacji powołany pełnomocnik - jeden z dziennikarzy, Bartłomiej Zapała.
Po wejściu w życie znowelizowanej ustawy medialnej wygasły kadencje rad nadzorczych i zarządów TVP, Polskiego Radia i jego rozgłośni regionalnych. Kandydatów do nowych rad zgłosiły uczelnie akademickie. (PAP)
ban/ abr/ itm/
