Informacje podane w niedzielę przez szefa LPR Romana Giertycha dotyczące śledztwa w sprawie tzw. mafii paliwowej są nieprawdziwe - głosi przekazany PAP komunikat Wydziału Informacji Ministerstwa Sprawiedliwości.
W niedzielnym programie "Siódmy dzień tygodnia" w Radiu Zet Giertych odniósł się do piątkowego wystąpienia Jacka Kurskiego w debacie nad samorozwiązaniem Sejmu, zarzucając posłowi PiS kolejne nieścisłości.
"Poseł Kurski wspomniał, że za naszych rządów skierowaliśmy 130 aktów oskarżenia, czy 130 zatrzymań, w sprawie mafii paliwowej. Sprawdziliśmy - okazało się, że (...) te 130 zatrzymań odbyło się w poprzedniej kadencji. Akty oskarżenia w zdecydowanej większości były w poprzedniej kadencji" - mówił Giertych.
Lider LPR stwierdził też, że to Zbigniew Ziobro jako minister sprawiedliwości rozwiązał grupę prokuratorów zajmujących się tą sprawą. "Pan prokurator Wełna, który był jej szefem, został odwołany i od tego czasu zdechły śledztwa w sprawie mafii paliwowej" - dodał.
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że "od stycznia 2006 r. do końca sierpnia 2007 r. objęto aktami oskarżenia 156 osób, z czego sądy I instancji już osądziły 28 osób, w tym 27 otrzymało wyroki skazujące".
W komunikacie MS napisano, że "w wypadku pojedynczej uniewinnionej w pierwszej instancji osoby, sąd drugiej instancji ów wyrok uniewinniający uchylił; należy dodatkowo nadmienić, że obecnie śledztwo obejmuje 141 podejrzanych".
W związku z tymi faktami - głosi komunikat - słowa Giertycha jakoby za czasów ministra Ziobro "+zdechły śledztwa w sprawie mafii paliwowej i nie ma specjalnie nowych zatrzymań ani aktów oskarżenia+ są nieprawdziwe i należy je uznać za insynuacje".
"Emocje, które w panu Giertychu wyzwolił początek kampanii wyborczej nie usprawiedliwiają bezpodstawnych i kłamliwych ataków na prokuraturę i osobę Prokuratora Generalnego" - napisano w komunikacie resortu sprawiedliwości. (PAP)
mok/
