Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Kosaczow: NATO chce działać globalnie, ale myśli lokalnie

0
Podziel się:

Współczesnym problemem NATO jest to, że Sojusz wciąż myśli lokalnie, zaś
próbuje działać globalnie - ocenił w niedzielę w Monachium szef Komisji Spraw Zagranicznych Dumy
Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantin Kosaczow.

*Współczesnym problemem NATO jest to, że Sojusz wciąż myśli lokalnie, zaś próbuje działać globalnie - ocenił w niedzielę w Monachium szef Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantin Kosaczow. *

Zasugerował, że Sojusz stosuje "protekcjonizm w zakresie bezpieczeństwa".

"To lokalne myślenie koncentruje się na interesach grupy 28 państw członkowskich NATO, która nie stanowi nigdzie większości, być może tylko w UE" - powiedział Kosaczow na Monachijskiej Konferencji o Bezpieczeństwie w trakcie dyskusji na temat przyszłej strategii NATO.

Jego zdaniem, Sojusz traci skuteczność i popełnia błędy. "NATO popełniło dwa duże błędy: w Afganistanie oraz na Kaukazie. Lokalną troską NATO w Afganistanie była początkowo walka z terroryzmem, zignorowano zaś inne problemy, takie jak produkcja narkotyków" - mówił rosyjski polityk.

Według niego w przypadku Gruzji "lokalnym interesem NATO było możliwie szybkie włączenie tego kraju do Sojuszu". "Wszyscy wiemy, jak rozwinęła się sytuacja (...) Ma to swe tragiczne konsekwencje zarówno dla Gruzji jak i Rosji. NATO ponosi także odpowiedzialność za te tragiczne wydarzenia" - ocenił Kosaczow.

"Protekcjonizm w polityce bezpieczeństwa także należy potępiać. Nie można zapewniać bezpieczeństwa dla ograniczonej tylko grupy krajów" - zaznaczył.

Kosaczow oczekuje, że przyszła koncepcja strategiczna NATO potwierdzi wolę nie tylko działania globalnego, ale też globalnego myślenia. "Oznacza to rozpoczęcie poważnych dyskusji z Rosją i innymi państwami spoza NATO. Rosja zaproponowała swoją koncepcję kolektywnego bezpieczeństwa europejskiego i mam nadzieję, że zostanie ona w jakiś sposób włączona w przyszłą strategię Sojuszu. W przeciwny razie stare błędy zostaną powtórzone" - dodał polityk.

Jak przyznał, życzyłby sobie, aby w nowej koncepcji strategicznej NATO potwierdzono, że Sojusz szanuje prawo międzynarodowe, nie użyje siły bez zgody ONZ oraz będzie bronić swych wartości, lecz "nie mieszając wartości z interesami".

Nad przygotowaniem nowej koncepcji strategicznej NATO pracuje obecnie "grupa mędrców" pod przewodnictwem byłej amerykańskiej sekretarz stanu Madeleine Albright. "Chodzi o to, by zastanowić się, jak w następnej dekadzie będzie wyglądać sytuacja w zakresie bezpieczeństwa dla nas wszystkich" - wyjaśniała Albright w Monachium. Obejmuje to m.in. stosunki z Rosją.

W nadchodzącym tygodniu (9 lutego) "grupa mędrców" udaje się na konsultacje do Moskwy, gdzie spotka się z przedstawicielami władz oraz ekspertami. Były szef polskiej dyplomacji Adam Daniel Rotfeld, który jest członkiem tego gremium, powiedział PAP, że wizyta w Moskwie będzie "nowym doświadczeniem" dla Sojuszu. "Nigdy do tej pory NATO, przygotowując swoją koncepcję strategiczną, nie konsultowało tego z żadnym z partnerów, w tym z Rosją" - podkreślił Rotfeld.

Jak powiedział, "grupa mędrców" przyjęła zaproszenie Rosji do rozmów z ministrem spraw zagranicznych tego kraju Siergiejem Ławrowem, przedstawicielami rosyjskiego ministerstwa obrony, byłymi politykami, intelektualistami i ekspertami. "Mam wrażenie, że będzie to bardziej spotkanie poznawcze. Chcemy poznać rosyjskie stanowisko, by zastanowić się nad wizją NATO na przyszłość" - dodał Rotfeld. Jego zdaniem obecnie prace grupy są na "etapie refleksji", który zakończy się pod koniec lutego seminarium strategicznym w Waszyngtonie. Po nim nastąpią etapy konsultacji oraz redagowania dokumentów.

Anna Widzyk (PAP)

awi/ cyk/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)