Przedstawiciele krajów byłej koalicji antyhitlerowskiej, władz Niemiec, Polonii oraz kombatanci złożyli w sobotę wieńce i kwiaty pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego w Berlinie w związku z 65. rocznicą zakończenia II wojny światowej w Europie.
W tym roku w krótkiej uroczystości wziął także udział ambasador Federacji Rosyjskiej w Niemczech Władimir Kotieniew oraz grupa rosyjskich weteranów II wojny światowej.
Ambasador RP w Berlinie Marek Prawda przypominał, że polscy żołnierze walczyli z Trzecią Rzeszą na wszystkich frontach w Europie. Dodał, że w tych dniach hołd oddawany jest również żołnierzom sowieckim.
"Jesteśmy świadomi, jaką ofiarę ponieśli. Setki tysięcy żołnierzy Związku Sowieckiego poległo na polskiej ziemi. Uratowali oni wiele istnień ludzkich. To część naszej zbiorowej pamięci" - mówił.
Prawda nawiązał również do katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem 10 kwietnia. Jak mówił, pogrążeni w żałobie Polacy doświadczyli wielu ważnych gestów współczucia i przyjaźni ze strony sąsiadów. "Katyń nabrał nowego znaczenia. Wiąże się z pamięcią, która nie dzieli, lecz łączy z innymi narodami" - ocenił.
Do Berlina jak co roku przybyli kombatanci z Zarządu Głównego Związku Oficerów Rezerwy im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, w tym porucznik Józef Ladrowski, który w maju 1945 r. służył w Berlinie w stopniu kaprala jako tłumacz w II armii WP. 89-letni kombatant od 35 lat każdego roku uczestniczy w uroczystościach pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego i Niemieckiego Antyfaszysty.
Odsłonięty w 1972 roku Pomnik Żołnierza Polskiego i Niemieckiego Antyfaszysty stoi w parku w dzielnicy Friedrichshain we wschodniej części Berlina. Pełni rolę centralnego miejsca pamięci dla Polaków w stolicy Niemiec.
Anna Widzyk(PAP)
awi/ kar/ woj/
