Prezes PSL Waldemar Pawlak uważa, że Prawo i Sprawiedliwość - w kwestii samorządowców, którzy nie złożyli w terminie oświadczeń majątkowych - stosuje prawo jednostronnie i "na swoje potrzeby".
Pawlak przypomniał, że PO i PSL proponują, aby straciły moc podjęte już uchwały rad gmin i powiatów oraz sejmików wojewódzkich o wygaśnięciu mandatu samorządowców i zarządzenia zastępcze wojewodów w tej sprawie. Projekty autorstwa PO i PSL omawiał w środę Sejm. Głosowanie ma odbyć się w piątek.
Pawlak podkreślił, że PiS nie chce zmienić złego - jego zdaniem - prawa. Kluby koalicyjne PiS, LPR i Samoobrona chcą odrzucenia w pierwszym czytaniu projektów autorstwa PO i PSL.
"PiS stosuje prawo w sposób jednostronny, pod potrzeby jednej partii; wojewodowie PiS realizują partyjne cele przy pomocy administracji państwowej" - powiedział Pawlak na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie.
Zdaniem posła PSL Marka Sawickiego, wojewodowie PiS w różnych miejscach stosują różne rozwiązania w sprawie wygaszania mandatów samorządowców - w zależności od tego, jakich samorządowców to dotyczy.
Według danych MSWiA, w całym kraju jest 765 "spóźnialskich" samorządowców. W myśl znowelizowanej ordynacji wyborczej do samorządów karą za spóźnienie jest wygaśnięcie mandatu. Jednak w ustawach samorządowych wciąż znajdują się stare regulacje, zgodnie z którymi za spóźnienie grozi jedynie utrata diety. (PAP)
mrr/ par/ gma/
