Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKPP Lewiatan o szczycie UE: nie jest to kompromis, którego oczekiwano

0
Podziel się:

Formalnie szczyt UE zakończył się
kompromisem, lecz nie jest to kompromis, którego oczekiwano -
napisała w sobotę w oświadczeniu Polska Konfederacja Pracodawców
Prywatnych "Lewiatan".

Formalnie szczyt UE zakończył się kompromisem, lecz nie jest to kompromis, którego oczekiwano - napisała w sobotę w oświadczeniu Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan".

W opinii "Lewiatana" ustalenia szczytu oznaczają bowiem "spowolnienie zamierzonego procesu koniecznych zmian instytucjonalnych, bez których Unia będzie traciła swoją pozycję w globalnym świecie".

"Co więcej, wzrasta niepewność co do szans osiągnięcia dostatecznie wysokiej ambicji praktycznych rozwiązań +Traktatu Reformującego+, jeżeli nawet wstępny zarys jego formalnego kształtu wywołał tak silne kontrowersje" - uważa PKPP.

Przywódcy państw UE uzgodnili, że do 2014 roku będą obowiązywały dotychczasowe, korzystne dla Polski zasady głosowania w Radzie UE jakie przewiduje Traktat z Nicei. Dopiero potem zacznie obowiązywać system podwójnej większości państw (55 proc.) i obywateli (65 proc.). Przez trzy kolejne lata, do 2017 roku, każdy kraj będzie mógł zażądać powtórnego głosowania w systemie nicejskim i jeśli zbuduje mniejszość blokującą - decyzja nie zapadnie.

Zdaniem pracodawców, wobec wieloletniej perspektywy żmudnego uzgadniania szczegółów reform, istnieje wysokie ryzyko przyspieszenia faktycznego podziału na centrum i peryferie Unii.

"Dlatego Polska nie ma szczególnych powodów do tryumfu. Publiczne wypowiedzi wysokich polskich przedstawicieli zawierały odniesienia do +nas+ i +drugiej strony+ negocjacji i zarzut zmowy przeciwko naszemu stanowisku - tak jakby w gruncie rzeczy nie chodziło o wspólną sprawę" - czytamy w oświadczeniu.

"Polska zdecydowała się wystąpić przeciwko woli pozostałych państw, także tych małych i średnich, które rzekomo miały skorzystać na jej propozycjach. Uczyniono to w sposób budzący wobec nas niechęć i nieufność, także największych członków Unii, rzucając cień na naszą gotowość rzetelnej współpracy" - napisano.

PKPP "Lewiatan" wyjaśnia, że zabiera głos w tej sprawie, ponieważ interesy gospodarcze Unii, a w tym Polski, "wymagają silnych i skutecznych struktur integracyjnych. W tym duchu wypowiadali się przed Szczytem przedstawiciele największych środowisk europejskich przedsiębiorców".

"Liczba głów w organach kierowniczych Unii ma oczywiście swoją wagę. Nie rozstrzyga ona jednak o faktycznej sile państw w integracji. Siła ta wynika bowiem głównie z potencjału ekonomicznego, jakości rozwiązań socjalnych, umiejętności wykorzystania unijnych środków na rozwój, zdolności porozumiewania się z partnerami. Mimo wielu osiągnięć naszego członkostwa w Unii, w każdej z tych spraw Polska nadal wykazuje wiele słabości. Nie rozwiążą ich pozorne lub rzeczywiste sukcesy w dyplomatycznych sporach o procedury formalne" - dodaje PKPP. (PAP)

je/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)