Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rzecznik NIK: nie ma jeszcze decyzji w sprawie pisma Pitery

0
Podziel się:

NIK nie podjęła jeszcze decyzji, czy
przeprowadzi kontrolę dot. nepotyzmu w administracji, o co
wnioskowała pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją Julia Pitera -
poinformował w środę PAP rzecznik izby Błażej Torański.

NIK nie podjęła jeszcze decyzji, czy przeprowadzi kontrolę dot. nepotyzmu w administracji, o co wnioskowała pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją Julia Pitera - poinformował w środę PAP rzecznik izby Błażej Torański.

Odniósł się w ten sposób do publikacji "Rzeczpospolitej", która napisała w środę, że "nie będzie inspekcji NIK ws. nepotyzmu przy zatrudnianiu w administracji rządowej". "W NIK zapadła już ostateczna decyzja, że po wniosku Pitery kontroli nie będzie" - donosi dziennik.

"Nie ma decyzji na +tak+ czy na +nie+. W ocenie NIK pismo Julii Pitery w tej sprawie jest mało konkretne, lakoniczne i nie ma wartości wniosku" - powiedział PAP Torański.

O niewykorzystywanie NIK do bieżącej walki politycznej zaapelował pod koniec czerwca do polityków prezes NIK Jacek Jezierski. Zwrócił uwagę, że Pitera sama może zapobiegać nieprawidłowościom takim jak nepotyzm, a zwraca się w tej sprawie do NIK.

Zauważając, że w ostatnich dniach politycy różnych partii zapowiadają złożenie do NIK wniosków o zbadanie nepotyzmu, Jezierski zapewnił, że jego instytucja "nie uchyla się od kontroli tych zagadnień". "Nepotyzm jest zjawiskiem ze wszech miar nagannym i psującym państwo. (...) Każdy poważny sygnał w tej sprawie zostanie przez nas wnikliwie zanalizowany, niezależnie od tego, kogo będzie dotyczył" - pisze szef NIK.

Apelował zarazem, by politycy nie używali NIK do bieżącej walki politycznej. "Jeśli zaś faktycznie posiadają wiarygodne informacje o nagannych praktykach w instytucjach publicznych, niech po prostu przekażą je do NIK" - podkreślił prezes izby.

Informuje też, że jedyny wniosek w sprawie nepotyzmu, który wpłynął do NIK, jest "lakoniczny i nie wskazuje na żadne konkretne sytuacje, osoby czy podmioty, w których takie zdarzenia miały mieć miejsce".

W ostatnich dniach media informowały o wniosku Pitery do NIK. Uważa ona, że obsadzanie stanowisk w agencjach rolnych przez krewnych prominentnych polityków PSL oznaczać może nepotyzm. Pisano o kilku takich przypadkach, m.in. w spółce Elewarr należącej do Agencji Rynku Rolnego, gdzie pracę znaleźli Dariusz Żelichowski, syn szefa Klubu Parlamentarnego PSL, i Andrzej Kłopotek, brat posła Eugeniusza, a w Zamojskich Zakładach Zbożowych - Adam Kalinowski, brat wicemarszałka Sejmu.(PAP)

gdy/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)