*Szef PO Donald Tusk powiedział podczas sobotniej konwencji wyborczej PO, że "za polskie drogi odpowiadają ofermy, których nieudolność znaczona jest tragediami setek polskich rodzin". Tusk podkreślił, że w Łodzi - środku nowoczesnej Europy - chce mówić właśnie o drogach, w sensie dosłownym i przenośni. *
Szef Platformy podkreślał, że Polacy na swej drodze "trafiają na fałszywych przewodników, jak w ostatnich dwóch latach". Jak podkreślił, w drodze do Łodzi widział "smutne, przygnębiające pamiątki ludzkich tragedii".
"Nie ma w Europie drugiego takiego państwa gdzie pobocza dróg przypominają cmentarze" - mówił Tusk. "Jeśli ludzie odpowiedzialni ubiegają się o władzę, to nie mogą uciekać od odpowiedzialności za bezpieczeństwo obywateli" - podkreślił.
Tusk pytał w swym wystąpieniu premiera Jarosława Kaczyńskiego, czy zna tragiczne statystyki dotyczące ofiar wypadków drogowych. Jak mówił, mamy "drogi jak w Mogolii, a ruch jak w Niemczech".(PAP)
hgt/ dym/