Komisarz ds. polityki sąsiedzkiej Benita Ferrero-Waldner zaproponowała w sobotę, by na planowane na 15 września następne posiedzenie szefów dyplomacji państw członkowskich zaprosić do Brukseli białoruskiego ministra spraw zagranicznych.
Jeśli pomysł poprą kraje UE, byłaby to pierwsza oficjalna wizyta ministra Białorusi w Brukseli od 2004 roku, czyli od kiedy UE nałożyła sankcje wizowe na przedstawicieli reżimu.
"To bardzo ważny moment, bo (reżim białoruski) uwolnił więźniów politycznych, a my zawsze mówiliśmy, że jak to zrobią, to my też damy jakiś sygnał. Więc uważam, że mogłoby odbyć się spotkanie tzw. Trójki, na marginesie najbliższego posiedzenia ministrów spraw zagranicznych" - powiedział Benita Ferrero-Waldner w Awinionie, gdzie trwa nieformalne spotkanie ministrów.
Jak wyjaśniła PAP jej rzeczniczka Christine Hohmann, chodzi o Trójkę, czyli spotkanie Benity Ferrero-Waldner, szefa dyplomacji francuskiego przewodnictwa Bernarda Kouchnera oraz koordynatora unijnej dyplomacji Javiera Solany z ministrem spraw zagranicznych Białorusi.
"By doszło do jego (białoruskiego ministra) wizyty, wcześniej UE musiałaby uchylić wobec niego sankcje wizowe", którymi objęci są przedstawiciele białoruskiego reżimu - dodała Hohmann.(PAP)
icz/ hb/ gma/