Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa: Pościg za mężczyznami podejrzewanymi o sprzedaż narkotyków

0
Podziel się:

Do niecodziennego pościgu doszło na
warszawskiej Pradze. Policjanci by zatrzymać taksówkę, którą
uciekali mężczyźni podejrzewani o sprzedaż narkotyków, zaczęli do
niej strzelać. Jedna z kul przebiła bagażnik auta, tylne siedzenie
i jak się okazało utkwiła w... kieszeni jednego ze ściganych.

Do niecodziennego pościgu doszło na warszawskiej Pradze. Policjanci by zatrzymać taksówkę, którą uciekali mężczyźni podejrzewani o sprzedaż narkotyków, zaczęli do niej strzelać. Jedna z kul przebiła bagażnik auta, tylne siedzenie i jak się okazało utkwiła w... kieszeni jednego ze ściganych.

Jak poinformowała PAP Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, wszystko zaczęło się od informacji, że w okolicach jednego z praskich gimnazjów sprzedawane są narkotyki.

"Funkcjonariusze zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy mieli przy sobie heroinę. Obserwowali jednak dalej szkołę. W pewnym momencie podjechała pod nią taksówka. Gdy policjanci podeszli do niej by skontrolować znajdujące się w niej trzy osoby, kierowca zaczął uciekać" - powiedziała Tietz.

Auto potrąciło jednego z funkcjonariuszy - został ranny w nogę. Drugi zaczął strzelać w kierunku uciekającej taksówki - mimo to jej kierowca się nie zatrzymał.

"Informacja o uciekającym aucie trafiła do innych patroli. Samochód został w końcu zatrzymany" - dodała. Jak poinformowała, zatrzymano trzech mężczyzn - w tym kierowcę taksówki. Nie znaleziono jednak jak dotąd narkotyków. Policjanci podejrzewają, że mężczyźni podczas ucieczki wyrzucili je lub ukryli w aucie.

"Na miejsce sprowadziliśmy psa, który to sprawdzi. Wyjaśniamy też w jaki sposób w sprawę zamieszany jest kierowca i dlaczego nie zatrzymał się do kontroli" - powiedziała Tietz. (PAP)

pru/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)