Niespełna godzinę trwało w czwartek w katowickiej Prokuraturze Apelacyjnej przesłuchanie byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który zeznawał jako świadek w sprawie dotyczącej ułaskawienia przed siedmioma laty skazanego za morderstwo Petera Vogla.
Po wyjściu z prokuratury Kwaśniewski chwalił profesjonalizm prokuratorów i powiedział, że przekazał im całą swoją wiedzę na temat procedury ułaskawienia Vogla. Podkreślił, że - jego zdaniem - w Kancelarii Prezydenta nie było w tej sprawie żadnych nieprawidłowości.
"Nie mam żadnych podstaw, żeby sądzić, iż cokolwiek w procedurze w Kancelarii Prezydenta było niewłaściwe. Moim zdaniem było wszystko całkowicie normalnie, zgodnie z zasadami, które obowiązywały" - powiedział Kwaśniewski dziennikarzom. (PAP)
mab/ pz/