Rząd, przyjmując budżet na 2002 rok, postanowił nie zawieszać wykonywania ustaw: o dopłatach do oprocentowania kredytów na własne mieszkanie i o dopłatach do oprocentowania kredytów na remonty budynków mieszkalnych.
'Ustawy będą wdrażane. Jest 100 mln zł zarezerwowanych na ich realizację w budżecie na przyszły rok' - poinformował w piątek PAP prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast Piotr Mync.
Dodał, że na realizację ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów na własne mieszkanie rząd zapisał 70 mln zł, a na dopłaty do oprocentowania kredytów na remonty budynków mieszkalnych - 30 mln zł.
O zawieszenie tych dwóch ustaw mieszkaniowych wnioskował minister finansów.
Prezes Urzędu Mieszkalnictwa poinformował także, że w budżecie na przyszły rok zapisano na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy 450 mln zł, podczas gdy na ten rok w budżecie zarezerwowano 250 mln zł.
Dodał, że w ramach przesunięć będzie chciał, kosztem zmniejszenia wydatków na wypłatę premii gwarancyjnych, zwiększyć planowaną w budżecie na 2002 kwotę na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy o 100 mln zł do 550 mln zł.
Środki z Funduszu przeznaczane są głównie na preferencyjne kredyty na budowę mieszkań: społecznych czynszowych i spółdzielczych lokatorskich. Kredyty przyznawane są również gminom na realizację komunalnej infrastruktury technicznej towarzyszącej budownictwu mieszkaniowemu.
Rząd, przyjmując budżet na 2002 rok, postanowił także pozostawić stawki VAT w budownictwie na obecnym poziomie, czyli 7-proc. na materiały budowlane i 0-proc. na mieszkania sprzedawane przez developerów.
Pierwsza z ustaw, których zawieszenie rozważał rząd, czyli o dopłatach do oprocentowania kredytów na własne mieszkanie, zakłada pomoc państwa w spłacie kredytów zaciągniętych na własne mieszkanie o powierzchni do 50 m kw.
Pomoc ta będzie miała postać dopłaty do odsetek od kredytów zaciągniętych na nie dłużej niż 20 lat. Byłaby przyznawana na 5 lat, a po upływie tego czasu zainteresowani mogliby ubiegać się o jej ponowienie na 12 miesięcy. Wielkość dopłaty została uzależniona w ustawie od poziomu dochodów i ma stanowić 50, 30 i 10 proc. odsetek - najwięcej dla osób o najmniejszych dochodach.
Ustawa wyklucza możliwość łączenia ulgi budowlanej i pomocy państwa w postaci dopłaty do oprocentowania kredytów zaciągniętych na własne mieszkanie.
Dopłaty będą mogły być udzielane, jeśli kredyt został zaciągnięty na budowę mieszkania, wkład budowlany do spółdzielni mieszkaniowej na nowo budowane mieszkanie, zakup budowanego lub wybudowanego nowego mieszkania od gminy albo osoby prawnej, jednostki, która nie ma osobowości prawnej, lub osoby fizycznej, która je buduje w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.
Ustawa przewiduje także dopłaty do oprocentowania kredytów zaciągniętych na nadbudowę, rozbudowę lub przebudowę budynku, aby uzyskać wyodrębniony lokal mieszkalny, lub przy adaptacji w celach mieszkaniowych budynku o innym przeznaczeniu.
Druga z przyjętych ustaw, o dopłatach do oprocentowania kredytów na remonty budynków mieszkalnych, zakłada pomoc państwa w spłacie kredytów na remonty budynków mieszkalnych (ale nie poszczególnych mieszkań), także w postaci dopłaty do odsetek od kredytów zaciągniętych na nie dłużej niż 10 lat.
Z ustawy wynika, że dopłata państwa stanowić będzie połowę odsetek od kredytów, których udzielą banki mające umowę z obsługującym ten program Bankiem Gospodarstwa Krajowego.
Ustawa odnosi się do kredytów zaciągniętych na remonty budynków mieszkalnych przez wspólnoty mieszkaniowe, gminy i spółdzielnie mieszkaniowe oraz przez osoby fizyczne, będące właścicielami domów jednorodzinnych, zasiedlonych w przeszłości na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale.
Ustawa dopuszcza także dopłaty do oprocentowania kredytów zaciągniętych przez osoby fizyczne lub prawne, będące właścicielami lub zarządcami budynków mieszkalnych, w których liczba lokali mieszkalnych zajmowanych przez najemców jest większa niż liczba pozostałych lokali mieszkalnych.
W czwartek Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów przyjął potrzebne do realizacji tych ustaw mieszkaniowych projekty rozporządzeń i rekomendował je rządowi.
Wcześniej szef Urzędu Mieszkalnictwa powiedział PAP, że jeśli ustawy nie zostaną zawieszone, to w tym roku z budżetu państwa do Banku Gospodarstwa Krajowego, mającego obsługiwać nowe programy mieszkaniowe, trafi w sumie około 3 mln zł z przeznaczeniem na przygotowanie go do realizacji programów od strony technicznej. Natomiast pierwsze dopłaty do oprocentowania kredytów byłyby wypłacone dopiero w styczniu przyszłego roku.
BGK ma wyłonić współpracujące z nim banki w drodze konkursu.
