Wczorajsza sesja zakończyła się pogłębieniem tendencji spadkowej, WIG stracił 2,8%, natomiast WIG-20 3,3%. W dalszym ciągu powodem spadków jest silna wyprzedaż na rynkach zagranicznych. Tym nie mniej wczorajsze silne zamknięcie na rynku amerykańskim daje nadzieje na silniejszy ruch korekcyjny na polskim rynku. Tym nie mniej skala odreagowania w Polsce może być mniejsza niż na giełdach zachodnich, w związku z faktem, iż indeksy w Polsce straciły relatywnie mniej. WIG-20 osiągnął poziom 1.060 pkt., który powinien przynajmniej na jakiś czas stanowić wsparcie dla rynku. Najbliższym oporem dla indeksu jest ostatnia luka cenowa w przedziale 1.099-1.116 pkt. Zamknięcie powyżej tego poziomu będzie pozytywnym prognostykiem dla rynku. Wtedy realne staną się szanse na wzrost w okolice 1.200 pkt. w perspektywie najbliższych tygodni.
Wczoraj największe spadki odnotowały papiery, które do tej [pory zachowywały się relatywnie silniej od rynku. Ponad 5% spadły walory TP S.A., w wyniku czego spółka zamknęła się na nowym absolutnym minimum. Zbliżony spadek odnotowały również walory Pekao, które przebiły istotny poziom 85 zł. Z dużych spółek największy spadek odnotował Softbank, który przebił wcześniejsze absolutne minimum na 17,50 zł. Komunikat spółki, który zanegował krążące na rynku pogłoski odnośnie kreatywnej księgowości prowadzonej przez spółkę tylko na chwilę powstrzymały napór sprzedających. Pozytywne wrażenie sprawiały walory BPH PBK, Agory oraz KGHM. Popyt dzisiaj powinien być skoncentrowany na największych spółkach.
