Drugi dzień z rzędu uwaga rynku skupiona była najbardziej na walorach TPSA, których zachowanie inwestorzy pilnie obserwowali, zwłaszcza po podaniu przez Skarb Państwa ceny 13,5 zł po jakiej sprzedano 7,5 procent tych walorów. Reakcja rynku okazała się nienajgorsza, a kurs przez większość dnia utrzymywał się tylko nieco poniżej 14 zł ze sporym obrotem 3,5 mln sztuk. Nadwyżka niezaspokojonego w ofercie popytu ma szanse trafić na rynek dając szansę kursowi na odreagowanie. Zachowanie rynku w przypadku innych spółek było dość zróżnicowane, a w niektórych sytuacjach nie do końca zrozumiałe. O ile bowiem bardzo pozytywne zachowanie walorów Computerlandu po podaniu chyba nieco zaskakująco dobrego wyniku w trzecim kwartale zyskały 7 procent, to już realizacja zysków na walorach m.in. Amiki, Eldorado czy Polifarb C-W może już budzić pewne zdziwienie.
Wśród blue chipów kolejną słabszą sesję zaliczyły walory Pekao oraz Prokomu, na których wyraźnie wyczuwa się presję przed podaniem wyników kwartalnych. Podane nieco lepsze dane z sektora usług w USA pod koniec sesji poprawiły nieco humory w Warszawie, choć na powrót fali wzrostów trzeba będzie poczekać do momentu pojawienia się lepszych informacji co do przyszłorocznego budżetu a przez to większych obrotów. Chwilowo może być to utrudnione, zwłaszcza w świetle obniżonego przez S&P ratingu zadłużenia naszego kraju, z powodu rosnącego deficytu budżetowego.
