Główne warszawskie indeksy rozpoczęły dzień od znacznych spadków, które utrzymywały się na GPW przed południem. Dopiero poprawa nastrojów na innych europejskich parkietach w połączeniu z rosnącymi kontraktami na amerykańskie indeksy dały bykom wyraźny sygnał do ataku.
Przewaga strony popytowej sprawiła, że indeksom udało się odrobić poranne straty i zakończyć dzień niewielkimi wzrostami. Istotne znaczenie w tym procesie miała publikacja indeksu Chicago PMI, który obrazuje aktywność sektora przemysłowego w tym regionie.
Indeks wzrósł do 48,2pkt z 44,5pkt. w lutym. Wynik okazał się lepszy od rynkowych oczekiwań, które zakładały wzrost do 46,7pkt. Dobry nastrój, który zagościł na Wall Street po tej publikacji zachęcił kupujących do większej aktywności na GPW pod koniec notowań. Ostatecznie indeks WIG20 zakończył dzień wzrostem o 0,11%, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 zyskały 0,31% i 0,25%.
Dzisiejsza sesja pokazała, że byki nadal mają dużo do powiedzenia i przy sprzyjających warunkach zewnętrznych poziom 3000 punktów powinien zostać przełamany w ciągu następnych sesji. Sytuacja strony popytowej prezentuje się coraz lepiej. Wtorek powinien upłynąć pod znakiem dalszego marszu indeksów na północ.