Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

WGPW silniejsza niż giełdy w Europie

0
Podziel się:

Wtorkowe zachowanie warszawskiego parkietu giełdowego mogło miło zaskoczyć. Mimo niezbyt dobrej atmosfery na rynkach zachodnio europejskich i silnych spadków tamtejszych indeksów nasi inwestorzy spokojnie oczekiwali na otwarcie sesji zza oceanem./ DM BZWBK /

Wtorkowe zachowanie warszawskiego parkietu giełdowego mogło miło zaskoczyć. Mimo niezbyt dobrej atmosfery na rynkach zachodnio europejskich i silnych spadków tamtejszych indeksów po opublikowaniu dużo słabszych danych o czerwcowej produkcji przemysłowej w Niemczech, nasi inwestorzy spokojnie oczekiwali na otwarcie sesji zza oceanem. Wielkość obrotu potwierdzała jednak, że utrzymujący się przez całą sesję lekki wzrost wywołany był nie tyle przez stronę popytową, co raczej przez wstrzymywanie się z ruchem przez sprzedających. Uwaga giełdy była w dużym stopniu absorbowana również przez rynek walutowy, gdzie po raz kolejny doszło do znacznego osłabienia naszej waluty. Z takiego obrotu sprawy najbardziej skorzystał KGHM, co znalazło odzwierciedlenie w wyróżniającym się na tle rynku wzroście kursu Kombinatu. Nieco lepiej zachowały się także akcje Orbisu, który po ostatnich silnych zniżkach również może być beneficjentem zmian na rynku walutowym. Nieco mocniej odreagowały również papiery krakowskiego Comarchu po
informacji o pozytywnym rozstrzygnięciu dla spółki sporu z fiskusem przed NSA. Silna podaż odpuściła nieco na akcjach BREBanku, przez co kurs miał możliwość nieco się podnieść.

Zdecydowanie na przeciwległym biegunie znalazły się podczas sesji akcje Prokomu, który poinformował o zamiarze wprowadzenia do obrotu w sierpniu niemal 0,8 mln akcji należących do pracowników i kierownictwa spółki, co zwiększy ilość akcji w obrocie o 6 procent. Rynek zdaje się wciąż nerwowo wyczekiwać na expose nowego ministra finansów i założenia jego programu gospodarczego, zwłaszcza te dotyczące złotego.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)