Poniedziałek nie przyniósł rozstrzygnięcia co do dalszego rozwoju sytuacji na WGPW. Niskie obroty i brak zmian wartości indeksów to głównie efekt wyczekiwania inwestorów na pierwsze konkrety ze strony nowego Ministra Finansów. Niebezpieczna natomiast wydaje się widoczna na rynku walutowym ucieczka inwestorów od naszej waluty.
Giełdy na Wall Street zanotowały wczoraj kolejne spadki. Powodem były tu kolejne nowinki o oszustwach księgowych. Tym razem w centrum uwagi była firma farmaceutyczna Merck, której postawiono zarzut zawyżenia przychodów o blisko 14,1 mld USD. Niekorzystnie na rynek wpłynęły także gorsze od oczekiwań wyniki producenta aluminium - Alcoa. Korzystnie natomiast wypadły ogłaszane wieczorem dane o wielkości kredytów konsumenckich za oceanem. Okazało się bowiem, że prognozowana wartość 6,6 mld USD była zaniżona, gdyż w rzeczywistości Amerykanie zaciągnęli 9,5 mld USD kredytów, co jest wartością wyższą nawet od odczytu z zeszłego miesiąca. Mamy więc sytuację, w której konsumenci zaczynają powracać do modelu życia na kredyt, co daje szanse na większy popyt wewnętrzny w USA.
Na naszym parkiecie z kolei najgorętszą wiadomością była ta o obniżeniu przez Agencję Ratingową Fitch ratingu dla obligacji TP. Jednocześnie, niejako na otarcie łez, Agencja utrzymała perspektywę stabilną dla spółki. Z kolei dla tych, którzy obawiają się pozycji konkurencyjnej TP, impulsem do sprzedaży jej walorów mogą być dziś ogłoszone plany zaangażowania się duńskiego operatora TDC w tzw. TP II, czyli tworzoną Krajową Grupę Telekomunikacyjną. Pozytywnie natomiast wpływać na sesję powinna wygrana ComArchu przez NSA, co sprawi, że spółka otrzyma zwrot nadpłaconego podatku.
Ze strony danych makro poznamy dziś jedynie wskaźniki z Eurolandu. O godzinie 9:55 naszego czasu ogłoszona zostanie stopa bezrobocia w Niemczech, natomiast o godzinie 12:00 wskaźnik dynamiki produkcji przemysłowej i zrewidowane dane o PKB za IQ 2002 roku w strefie Euro.
Bieżące nastroje na amerykańskim rynku terminowym są lekko optymistyczne, jednak wydaje się, że jest to typowa gra pod odbicie. Tamtejszy rynek będzie czekał dziś na wyniki finansowe Concord EFS i Pepsi Bottling Group. Nieciekawie jednak wygląda kolejna zapowiedź ze strony prezydenta Busha o chęci obalenia reżimu Irackiego, bez względu na środki jakie będą do tego niezbędne, włączając w to interwencję zbroja. Pozostaje mieć nadzieję, że rynki nie przestraszą się tego zagrożenia tak jak miało to miejsce w przypadku konfliktu na Bliskich Wschodzie.
Reasumując, naszym zdaniem dzisiejszy dzień powinien przynieść dalszą stabilizację na WGPW i oczekiwanie na bliższe konkrety o polityce finansów Grzegorza Kołodki.