Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NTT System planuje debiut na GPW w I kwartale 2005 roku

0
Podziel się:

NTT System, jeden z największych polskich producentów komputerów, planuje zadebiutować na GPW w I kwartale 2005 roku. Z publicznej oferty akcji chce pozyskać maksymalnie 30 mln zł na zwiększenie mocy produkcyjnych poprzez budowę nowej fabryki - poinformował PAP prezes spółki Tadeusz Kurek.

"Przełożyliśmy plany debiutu na I kwartał 2005 roku. Prospekt jeszcze nie trafił do KPWiG. Środki z emisji zostaną przeznaczone na zwiększenie produkcji. Zostanie zbudowana nowa fabryka" - powiedział Kurek.

"Z giełdy chcemy pozyskać maksymalnie 30 mln zł. To wystarczy na nasze potrzeby" - dodał.

Wcześniej spółka rozważała debiut na GPW już w I połowie 2004 roku lub pod koniec bieżącego, ale przesunęła plany publicznej oferty m.in. ze względu na opóźnienia w przekształcaniu się w spółkę akcyjną.

Kurek poinformował, że nie jest jeszcze sprecyzowana skala produkcji w nowej fabryce komputerów, a będzie ona zależała od ilości środków pozyskanych z rynku.

Prezes powiedział, że obecna zdolność produkcyjna NTT System to 12 tys. sztuk komputerów miesięcznie. W 2003 roku spółka wyprodukowała niecałe 90.000 komputerów. W bieżącym roku planuje wyprodukować ponad 140.000 sztuk.

W związku ze zwiększającą się skalą produkcji NTT System planuje w 2004 roku poprawę wyników finansowych. W 2003 roku zysk netto NTT System wyniósł 1,3 mln zł, a przychody wyniosły około 400 mln zł.

"W tym roku chcemy osiągnąć przychody większe o około 25 proc. Zysk netto może być nawet kilkukrotnie większy" - powiedział Kurek.

NTT System Ltd. powstało w połowie lat osiemdziesiątych w Singapurze. W Polsce, jako NTT System, działa od 1989 roku. Spółka zatrudnia obecnie ponad 200 osób. Specjalizuje się w produkcji komputerów, które oferuje pod marką NTT System. Prowadzi również dystrybucję podzespołów, peryferii komputerowych i produktów pamięci masowych.

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)