- powiedziała Barbara Lundberg podczas spotkania z inwestorami.
'Po sfinalizowaniu transakcji z DT i po rozdziale naszej działalności energetycznej i telekomunikacyjnej, będziemy się koncentrować głównie na sektorze energetycznym, który stałby się naszą podstawową działalnością' - powiedziała Lundberg podczas piątkowej, zamkniętej telekonferencji z inwestorami.
Dodała, że Elektrim pozostałby dalej akcjonariuszem PTC.
Prezes Elektrimu poinformowała, że środki pozyskane od DT w zamian za kontrolę na PTC wraz ze środkami uzyskanymi ze sprzedaży Portu Praskiego i Elektrimu Kable zostanę przeznaczone na wykupienie od inwestorów obligacji zamiennych na akcje.
Natomiast pozostała część środków będzie wykorzystaną do finansowania kolejnych, tym razem energetycznych inwestycji Elektrimu.
Uczestniczący w tym spotkaniu przedstawiciel DT powiedział, że spółka chce na trwale zaangażować się na polskim rynku, tak aby w przyszłości konkurować z Telekomunikacją Polską SA.
Elektrim wyemitował obligacje o wartości nominalnej 440 mln euro jesienią 1999 roku, żeby pozyskac środki na inwestycje.
Najwięcej bo za 150 mln euro obligacji zamiennych na akcje Elektrimu kupiła skonfliktowana obecnie z Elektrimem hiszpańska Acciona, część kupił także będący w konflikcie z Elektrimem Eastbridge, a pozostałe nabyły różne fundusze inwestycyjne. Jednak obligacje często zmieniały właścicieli i trudno określić kto i ile posiada obligacji.
Elektrim jako zabezpieczenie obligacji o wartości 200 mln USD, które nabyło PZU Życie SA, użył części swoich akcji w ET.
Obligacje zamienne mogą być zamienione na akcje w grudniu 2001 roku, jednak prawdopodobnie ze względu na niską wycenę akcji na GPW, inwestorzy będą chcieli, aby Elektrim wykupił obligacje. Przysporzyłoby kolejnych kłopotów warszawskiej spółce, która cierpi na chroniczny brak kapitału.
