Do końca sierpnia powinna zostać rozliczona budowa zakładu produkcyjnego spółki Pozmeat w Robakowie - poinformował w czwartek PAP Andrzej Wachnik, prezes zarządu spółki.
'Według planów wzniesienie i uruchomienie nowego zakładu w Robakowie miało kosztować ok. 19 mln USD. Kosztowało ok. 30 mln USD. Sprawdzimy, czy większe wydatki miały uzasadnienie' -powiedział PAP prezes Wachnik.
We wtorek Pozmeat SA złożył w prokuraturze okręgowej w Poznaniu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na szkodę spółki przez byłego przewodniczącego rady nadzorczej, Włodzimierza Nowaczyka, jego żonę Danutę oraz byłą dyrektor ds. handlu i marketingu, członka zarządu, Elżbietę Zbierską.
Walne zgromadzenie akcjonariuszy odwołało z pełnionych funkcji Włodzimierza Nowaczyka i Elżbietę Zbierską pod koniec czerwca.
'Zarząd Pozmeatu podczas kadencji poprzedniego przewodniczącego rady nadzorczej faktycznie nie mógł sprawować zarządu, był ubezwłasnowolniony przez przewodniczącego, który uczynił ze spółki prywatny folwark' - stwierdził Wachnik.
Według niego biegli rewidenci, którzy na wniosek władz spółki wykonali audyt jej finansów, w którym zakwestionowali celowość wydatków poprzedniej rady nadzorczej na 460 tys. zł.
'Na tą kwotę składają się m.in. delegacje, kilka telefonów, zakupy paliwa, samochodu wartości ponad 150 tys. zł oraz zatrudnienie żony pana przewodniczącego z pensją prezesa. Faktycznie pani ta nie wykonywała pracy' - wyjaśnił prezes Pozmeatu.
Jego zdaniem Pozmeat ma szanse na dalszy rozwój. W najbliższych dniach nowa rada nadzorcza ma przyjąć program naprawczy, którego szczegółów prezes Wachnik nie chciał jeszcze ujawnić.
'Sytuacja finansowa Pozmeatu jest trudna. Będziemy się starali szybko dojść do odpowiednich zdolności produkcyjnych. Chcę spotkać się z hodowcami, niektórych przeprosić za styl dotychczasowej współpracy.' - powiedział Wachnik.
Według wcześniejszych zapowiedzi docelowo linia uboju w Robakowie ma osiągnąć zdolność produkcyjną 300 sztuk zwierząt na godzinę, linie rozbiorowe - 100 ton mięsa wieprzowego i wołowego na jedną zmianę, zaś docelowa zdolność linii przetwórczych ma osiągnąć poziom 150 ton na dobę
Wachnik dodał, że spółka chce umocnić swą pozycję w regionie oraz sprzedawać swe wyroby przede wszystkim w zachodniej części kraju.
W pierwszym kwartale przychody Pozmeatu wyniosły ok. 19,4 mln zł i były o ok. 8 mln zł mniejsze niż przed rokiem. Spółka zakończyła pierwszy kwartał stratą netto wynoszącą niemal 290 tys. zł, podczas gdy pierwszy kwartał ubiegłego roku zamknęła zyskiem netto w wysokości 206 tys. zł.
Najważniejszymi akcjonariuszami Pozmeatu są: BRE Bank SA, posiadający ok. 30 proc. akcji, Diatonik Investmet, w którego posiadaniu jest ok. 8 proc. kapitału akcyjnego oraz Janusz Paul, do którego należy ok. 6 proc. kapitału akcyjnego. Około 25 proc. akcji należy do Włodzimierza Nowaczyka i jego rodziny.
