Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OPINIE - Ekonomiści-Japonia-gospodarka-tsunami

0
Podziel się:

Zdaniem analityka AZ Finanse Pawła Cymcyka, trzęsienie ziemi i tsunami, które dotknęły Japonię, nie muszą mieć negatywnych skutków dla japońskiej gospodarki.

Paweł Cymcyk uważa, że skutki kataklizmu paradoksalnie mogą stać się impulsem dla pobudzenia japońskiej gospodarki. Trzeba będzie zainwestować w odbudowę zniszczonej infrastruktury, domów, ludzie będą musieli urządzić się w nowych domach i taka sytuacja może paradoksalnie pomóc pogrążonej w recesji japońskiej gospodarce.
Najpoważniejsze konsekwencje kataklizmu może ponieść japoński sektor finansowy i ubezpieczyciele - uważa analityk. A zdaniem analityka TMS Brokers Bartosza Sawickiego, oprócz japońskich firm ubezpieczeniowych mogą stracić także na wartości europejscy potentaci w tym sektorze.
Paweł Cymcyk nie wyklucza, że problemy mogą mieć też najwięksi japońscy producenci samochodów. Dodaje jednak, że nie powinno dojść do paraliżu tego sektora gospodarki japońskiej. Analityk zwraca też uwagę, że po pierwszych doniesieniach o kataklizmie potaniał jen, a indeksy na światowych giełdach zaczęły spadać. Ale w jego opinii były to emocjonalne reakcje.
Zdaniem Bartosza Sawickiego, z dużo większym zainteresowaniem inwestorzy spoglądają w stronę Libii i tamtejszego konfliktu, który może przenieść się do Arabii Saudyjskiej - największego światowego producenta ropy naftowej.
Bartosz Sawicki uważa, że należy poczekać z wyciąganiem wniosków dotyczących konsekwencji ekonomicznych trzęsienia ziemi do czasu podsumowania strat, jakie spowodował kataklizm:

Informacyjna Agencja Radiowa

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)