Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Pożar składu chemikaliów. Minister Moskwa: mieszkańcy mogą normalnie funkcjonować

37
Podziel się:

Powietrze jest bezpieczne, środowisko jest bezpieczne, mieszkańcy mogą normalnie funkcjonować - zapewniła w poniedziałek w Programie I Polskiego Radia minister środowiska Anna Moskwa, odnosząc się do sytuacji związanej z pożarem hali pod Zieloną Górą, gdzie składowano substancje niebezpieczne.

Pożar składu chemikaliów. Minister Moskwa: mieszkańcy mogą normalnie funkcjonować
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa (PAP, PAP/Lech Muszyński)

Od soboty do niedzielnej nocy z pożarem hali w Przylepie, w której składowane były niebezpieczne substancje, walczyło ok. 200 strażaków. W niedzielę po posiedzeniu sztabu kryzysowego wojewoda lubuski Władysław Dajczak przekazał, że pożar hali jest opanowany, a wskaźniki pokazują, że zdrowie i życie mieszkańców nie jest zagrożone.

Pożar pod Zieloną Górą. "Zagrożenia bezpośredniego nie ma"

Jak wskazała w poniedziałek w Programie I Polskiego Radia minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, "zakończyło się gaszenie pożaru do ostatniego płomienia". - Dzisiaj to składowisko wygląda już dużo lepiej, ale oczywiście zostało pogorzelisko - dodała minister. Podkreśliła, że "ważnym zadaniem jest teraz zabezpieczenie, aby pozostała woda nie dostała się nigdzie na okoliczne tereny".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: PiS już się nie spieszy. Niejasna odpowiedź rzecznika rządu
Dobra wiadomość jest taka, że teren jest pokryty betonem, dlatego też nic nie zostało wchłonięte przez powierzchnię do gruntu - wskazała minister klimatu.

Dodała, że strażacy zabezpieczyli okolicę tak, aby nic się nie dostało do wody.

Szefowa MKiŚ zwróciła uwagę, że nie ma tam w pobliżu ujęć wody, "więc zagrożenia bezpośredniego nie ma". Zaznaczyła, że pozostaje kwestia uprzątnięcia, zbadania szczegółowo wody. - GIOŚ już to robi, będziemy wiedzieć teraz jeszcze więcej o substancjach, które tam były przechowywane - powiedziała Anna Moskwa.

"Nie ma przekroczenia parametrów"

Minister pytana, czy mieszkańcy aglomeracji zielonogórskiej są bezpieczni, czy mogą swobodnie otwierać okna i wychodzić na spacery, zapewniła: powietrze jest bezpieczne, środowisko jest bezpieczne, mieszkańcy mogą normalnie funkcjonować.

Stwierdziła, że powietrze jest cały czas monitorowane i "nie ma przekroczenia parametrów".

Anna Moskwa dodała, że powietrze i woda były badane na bieżąco, a badania były prowadzone m.in. na terenach odległych, tam gdzie mieszkają ludzie. - Badaliśmy też na wysokościach, na poziomie hali, powyżej hali. Badała Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska, wojsko, badała Państwowa Straż Pożarna - ani razu nie było przekroczeń, ani sytuacji niepokojących - podkreśliła.

Zgodnie z polskimi przepisami pozwolenia na gromadzenie i utylizowanie niebezpiecznych substancji wydają starostowie. W 2012 r. Przylep był na terenie powiatu zielonogórskiego. W związku z tym, pozwolenie firmie Awinion wydał ówczesny starosta zielonogórski Ireneusz Plechan. Zezwolił na zwożenie odpadów do hali po dawnych zakładach mięsnych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(37)
Paly
10 miesięcy temu
8 lat nieróbstwa i nieudacznictwa PiSu! Ciagle tylko wina poprzedników i wszystkich wokół. W 8 lat można niemal wszystko naprawić a PiS tylko zepsuł. Zawsze będą kojarzyć się ze złodziejstwem i drożyzną!
Ha ha ha.
10 miesięcy temu
Obywatele - Co wy tam palicie ? Moskwa - Ja palę tylko klubowe teczki z Nowogrodzkiej, więc skażenia nie ma.
Malina
10 miesięcy temu
A nie powinno być tak, że to producent odpadów do końca odpowiada za wywiezione odpady? Skończyłyby się szemrane firmy krzaki, które po zainkasowaniu kasy znikają. Przecież są w Polsce poważne firmy zajmujące się utylizacją odpadów, tylko że one są drogie. Teraz to wychodzi na to, że to podatnicy zapłacą miliardy za nielegalne wysypiska.
123
10 miesięcy temu
Wrednym ludziom się nie wierzy.
JOWA
10 miesięcy temu
Tak na marginesie Po to wygraliście wybory w 2015 roku żeby rządzić w Polsce i odpowiadać za wszystko co pozostało po rządach PO i PSL. Istnieje coś jak ciągłość zadań w państwie/ mówi Wam to coś/ Po ośmiu latach macie czelność wspominać umowy poprzedników z kim by to nie było . Na zasadzie to nie my to oni . odkrywacie swoją nieudolność . Z tego wynika że koniecznie musi opozycja wygrać wybory żeby załatwić tamte "sprawy"
...
Następna strona