, a jest to związane z drastycznym spadkiem sprzedaży nowych aut
Z rynku może zniknąć co najmniej 50 stacji dealerskich. Jednocześnie niska rentowność znacznie ograniczy inwestycje w branży.
W Polsce zarejestrowanych jest około 10 mln samochodów, co zdaniem Stefana Bielińskiego, oznacza, że nasycenie rynku powoli zbliża się do średniej europejskiej. Nowych aut nie będzie się sprzedawać w najbliższych latach więcej niż 500 tys. rocznie, a obecnie istniejące salony są w stanie sprzedać ich znacznie więcej.
- Coraz większą rolę zaczyna odgrywać rynek wtórny. Sprzedaż samochodów używanych będzie niebawem przynosiła dealerom około 50 proc. przychodów ze sprzedaży - konkluduje Stefan Bieliński.