Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Burmistrz skazany za jazdę po pijanemu

0
Podziel się:

Na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata skazał w środę Sąd Rejonowy w Mrągowie (Warmińsko- Mazurskie) burmistrza Biskupca Marka D. za jazdę po pijanemu.

Sąd zakazał także burmistrzowi prowadzenia pojazdów przez rok, wymierzył mu grzywnę w wysokości 2 tys. zł oraz nakazał zapłacenie 500 zł świadczenia pieniężnego na dom dziecka.

Wniosek o skazanie i wymierzenie takiej kary złożył sam burmistrz, który podczas rozprawy był nieobecny. Wyrok nie jest prawomocny.

41-letni Marek D. został zatrzymany przez policjantów w czerwcu zeszłego roku, gdy skręcając swoim BMW, nie włączył kierunkowskazu. Kiedy funkcjonariusze chcieli go wylegitymować, poczuli od niego alkohol. Burmistrz nie zgodził się na badanie alkomatem, dlatego pobrano od niego krew. Późniejsze badanie wykazało 1,3 promila alkoholu we krwi.

Marek D. tłumaczył, że zanim usiadł za kierownicą, świętował swoje imieniny i wypił kilka kieliszków alkoholu. Jak mówił, był pewien, że do chwili, gdy będzie prowadził samochód, zdąży wytrzeźwieć.

Zakończony w środę proces był drugim z kolei, ponieważ wyrok o warunkowym umorzeniu sprawy na dwa lata, jaki zapadł w pierwszym procesie przed mrągowskim sądem, został uchylony w styczniu tego roku przez Sąd Okręgowy w Olsztynie.

Sąd Okręgowy uznał wówczas, że Sąd Rejonowy zbyt łagodnie potraktował burmistrza, a przedstawiciele władzy samorządowej muszą dawać przykład swoim zachowaniem i obowiązują ich surowsze zasady niż zwykłych ludzi. Sąd Okręgowy uchylając wyrok, ocenił, że sąd pierwszej instancji umarzając warunkowo postępowanie wobec burmistrza, nie wziął pod uwagę znacznego stopnia szkodliwości społecznej czynu.

Według dyrektora Krajowego Biura Wyborczego w Olsztynie Walerego Piskunowicza, z chwilą uprawomocnienia się wyroku Marek D. zostanie pozbawiony mandatu i premier ogłosi przedterminowe wybory na stanowisko burmistrza Biskupca; Marek D. będzie mógł w nich wystartować.

"Dopiero od przyszłej kadencji samorządu będzie obowiązywała ustawa, która mówi o tym, że osoby z wyrokiem skazującym za przestępstwa umyślne pozbawione są biernego prawa wyborczego do czasu zatarcia kary" - powiedział Piskunowicz. Dodał, że zdarzają się przypadki, kiedy osoby z wyrokiem skazującym nadal sprawują funkcje samorządowe, na przykład miejskich radnych. "Często wyborcy wiedząc, że osoba była karana, ponownie wybierają ją w przedterminowych wyborach" - powiedział.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)